Producenci filmu “Deadpool 2" ukarani wysoką grzywną po śmierci kaskaderki
W sierpniu 2017 roku na zlokalizowanym w Vancouver planie filmu "Deadpool 2" doszło do tragicznego wypadku, w którym zginęła motocyklowa kaskaderka i zawodniczka Joi Harris. Kanadyjski sąd wydał właśnie wyrok, który winą za to zdarzenie obciąża błędy i niedociągnięcia firmy produkcyjnej TCF, odpowiedzialnej za organizację zdjęć. Została na nią nałożona kara w łącznej wysokości prawie 300 tysięcy dolarów.
Joi Harris była bardzo doświadczoną zawodniczką i pierwszą czarnoskórą uczestniczką wyścigów AMA/MotoAmerica. Prowadziła również własny team wyścigowy Threader Racing. Na planie filmowym, w roli motocyklowej dublerki-kaskaderki była jednak debiutantką, choć miała wtedy 40 lat.
W sierpniu 2017 roku, w czasie filmowania feralnej sceny zastępowała grającą postać Domino aktorkę Zazie Beetz w scenie przejazdu Ducati Hypermotardem przez śródmieście Vancouver. Nie miała na głowie kasku. W pewnym momencie straciła kontrolę nad motocyklem, uderzyła w krawężnik i została wyrzucona na szklaną elewację jednego z biurowców. Zginęła na miejscu.
W ogłoszonym właśnie wyroku kanadyjski sąd stwierdził, że firma producencka TCF popełniła szereg błędów. Było to m.in. niedokładne zaplanowanie sceny oraz jej otoczenia, m.in. brak barier zabezpieczających na wypadek wypadnięcia pojazdu z planowanej trasy. Nie stworzono "listy bezpieczeństwa", wymaganej w czasie kręcenia scena kakaderskich. Joi Harris, jako świeży pracownik nie była dokładnie poinstruowana o zagrożeniach. Wytknięto również brak kasku, choć to wiązało się bezpośrednio z charakterem sceny oraz granej przez dublowana aktorkę postaci. Producenci nie zadbali również o obecność na planie doświadczonego kaskadera, który nadzorowałby całość i pomógł Joi Harris.
Biorąc pod uwagę wielkość firmy oraz długą listę zarzutów, sąd wymierzył grzywnę w wysokości niemal 300 tysięcy dolarów, co oczywiście jest marnym pocieszeniem dla bliskich i fanów Joi Harris. Nie jest to pierwszy taki wypadek na planie filmu. Niedawno odszkodowanie wywalczyła kaskaderka z RPA Olivia Jackson, która straciła rękę w czasie kręcenia "Resident Evil: The Final Chapter".
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeTrochę dziwna sytuacja. Kaskadera bierze się na plan po to, żeby zabezpieczyć aktora i plan. Kaskader powinien być profesjonalistą, który sam potrafi ocenić ryzyko i sam potrafi zadbać o ...
Odpowiedz