Powrót do historycznej nazwy, czyli prezentacja Falubazu Zielona Góra
7 marca 2009r. na długo zapisze się w pamięci zielonogórskich kibiców. Mimo, iż skład ekipy z Grodu Bachusa się nie zmienił miejscowy amfiteatr wypełnił się po brzegi, a włodarze sprawili fanom bardzo miłą niespodziankę w postaci powrotu do historycznej nazwy klubu.
Zacznijmy jednak od początku. Od 18:30 zawodnicy podjeżdżali pod miejsce imprezy luksusowymi samochodami, gdzie czekała na nich znana kibicom z transmisji cyklu Grand Prix Daria Kabała. Zadawała ona pierwsze pytania dla rozluźnienia atmosfery. Gdy zgromadzono już wszystkich jeźdźców w jednym miejscu odtworzono film nt. walki o brązowy medal w sezonie 2008. Następnie na scenę, której znaczna część była zakryta czarną kurtyną wyszedł wraz z Andrzejem Huszczą prezes klubu Robert Dowhan. „Zawsze chciałem, żeby w naszym klubie znów jeździli nasi wychowankowie, chłopcy stąd. Chciałem, żebyśmy mogli cieszyć się z medalu. To wszystko się spełniło. Marzyłem jeszcze o jednej rzeczy związanej z naszym klubem, a dokładnie z jego nazwą i właśnie staje się ona faktem" - tak naprawdę nikt jeszcze nie wierzył, w to co stało się po chwili. Ikona zielonogórskiego speedwaya - Andrzej Huszcza ogłosiła nową nazwę klubu: Falubaz Zielona Góra. Wprawiło to kibiców w euforię, a niejednym pociekła łza z oczu.
W tym właśnie momencie kurtyna odpadła, a najjaśniejszym elementem sceny był zielony neon z napisem „FALUBAZ". Później odtworzono nagranie z pozdrowieniami od najbardziej rozpoznawalnych medialnie kibiców Falubazu: czyli Tomasza Lisa i Tomasza Karolaka. Następnie na scenę wyszedł zespół Golden Life, który zagrał swoje najlepsze utwory.
Po koncercie na scenę wyszli trenerzy Falubazu: Piotr Żyto i Andrzej Huszcza. W czasie rozmowy z Darią Kabałą i wspomagającym ją Rafałem Brydalem pochodzący z Częstochowy nowy trener zapowiedział, iż chciałby pokonać Stal Gorzów nawet cztery razy. Po nich przy stołach kolejno pojawiali się: Tomasz Halicki, Mateusz Łukowiak, Patryk Dudek, Janusz Baniak, Ludvig Lindgren, Artem Wodjakow, Grzegorz Zengota, Niels Kristian Iversen, Fredrik Lindgren, Rafał Dobrucki, Piotr Protasiewicz i witany okrzykami kibiców „Kapitan, kapitan" - Grzegorz Walasek.
Zawodnicy odpowiadali na pytania prowadzących, a Rafał Dobrucki wszedł z układ z Darią Kabałą. Jeśli jego średnia po sezonie nie będzie wynosiła minimum 12 punktów na mecz, to ona zdradzi pseudonim Dobruckiego wśród innych zawodników.
W bardzo rozrywkowy nastrój wpadł Piotr Żyto, który zapragnął poprowadzić z kibicami tzn. Szkocję, która wyszła bardzo dobrze. Imprezę rozgrywaną w strugach deszczu zakończyło odpalenie żużlowych motocykli przez najmłodszych zawodników.
Pierwsze spotkania Falubazu Zielona Góra w Speedway Ekstralidze odbędzie się 5 kwietnia, a rywalem zielonogórskiej ekipy będzie Włókniarz Częstochowa.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeWiedziałem już o tym ponad 2 tyg. temu. Postarajcie się o świeższe informacje. Pozdrawiam
Odpowiedz