Mężczyzna w kominiarce, który postanowił tym sposobem ukryć się przed wymiarem sprawiedliwości, został zatrzymany na stacji benzynowej w Dobiegniewie.

38-latek z miejscowości w województwie lubuskim był poszukiwany do odbycia kary 14 miesięcy więzienia. Nie stawił się w zakładzie karnym, ale przypadkowo został zatrzymany przez policję po tym, jak zaparkował skuter na miejscu przeznaczonym dla osób niepełnosprawnych. Mimo trzech sądowych zakazów jazdy wciąż poruszał się pojazdem mechanicznym.

W sobotę, 22 lutego, funkcjonariusze patrolujący okolice jednej ze stacji benzynowych zauważyli skuterzystę w kominiarce. Nietypowy wygląd wzbudził ich podejrzenia, a dodatkowo zauważyli, że mężczyzna zaparkował w miejscu wyznaczonym dla osób niepełnosprawnych.

Po sprawdzeniu danych wyszło na jaw, że skuterzysta to osoba poszukiwana przez wymiar sprawiedliwości. 38-latek ma na koncie trzy zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych. Gdy policjanci zapytali go o powód zakrycia twarzy, zatrzymany wyjaśnił, że liczył na uniknięcie rozpoznania. Plan jednak zawiódł, a do listy wykroczeń doszły kolejne: naruszenie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów, bezprawne parkowanie oraz palenie papierosów na terenie stacji benzynowej.

Mężczyzna został zatrzymany na miejscu i przewieziony do izby zatrzymań, skąd następnie trafił do zakładu karnego. Na skuter wsiądzie dopiero za kilka lat.