Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 12
Pokaż wszystkie komentarzePosłuchaj Kuba, bo w tej chwili już wiem kim jesteś. Dziwi mnie tym bardziej, że Ty się w ten sposób wypowiadasz. Masz tradycje rodzinne i powinieneś wiedzieć najlepiej, że tylko przez nowe doświadczenia człowiek uczy się najwięcej. Nie zapominaj również, gdzie ojcu wyjęli śledzionę. Na pewno nie w Modlinie. Teodorowi zresztą również na tym samym torze, wiec nie mów mi o tym, że tor i sport generalnie jest bezpieczny. Sam w IDM wyskakiwałem w powietrze na lotnisku w Augsburgu, był tam jeszcze Marek i Irek Sikora. Dlatego śmiało mogę jechać na taki tor jak Willow Springs gdzie 75% okrążenia pokonujesz z otwartą na full przepustnicą i również nie ma żadnych stref bezpieczeństwa ani nawet płaskiego asfaltu czy trawy jak na lotniskach się zdarza tylko jakieś kamienne "kotyry" czy wręcz "głazy". W SPA w Belgii 2 razy przewróciłem się przy ogromnych prędkościach ok 220-240 i 260-280 km/h i nic mi się nie stało a na "bezpiecznych" torach uszkodziłem się wiele razy. Przestańcie być malkontentami. Poczekajcie, zobaczcie jak będzie. Wiem, że Wldek napier..la, bo w tym terminie ma swój ślub. Moje gratulacje przy okazji. Być może ojciec ma wpływ na to co piszesz. Sam mam dzieci i kiedy jeszcze nie jeżdżą-jestem twardzielem, być może kiedy zaczną będę miał wątpliwości. Wszyscy jeździmy na tym samym wózku. Mnie zależy żebyśmy jako Polacy byli jednymi z najsilniejszych w tej dyscyplinie w europie czy na świecie, bo niby dlaczego nie. Ja w to wierzę i choć wielu z Was wydaje się że robię z siebie idiotę, będę to robił dalej. Nie musicie się przyznawać, że mnie znacie. Jak mi się uda, to również nie udawajcie że jesteście moimi przyjaciółmi czy kolegami. Wierzę w to, że wielu Polaków stać na równorzędną walkę przynajmniej na poziomie europejskim. Życzę wszystkim wielu sukcesów w 2010 roku. Cześć.
OdpowiedzPaweł.... Skoro już ogłosiłeś tę wiadomość wszem i wobec to "dziękuję" Ci, że mnie wyręczyłeś - „miło” :-/ z Twojej strony. I zapewniam Cię: z Modlina do kościoła mam jakieś 20min drogi tak więc niebiosa ześlą mi zawody w Modlinie w tym terminie… Spełnią się moje marzenia, w sobotę prosto z podium pojadę na swój ślub. Wiem, wiem, zazdrościsz… Poza tym Świder napisał, że Irek robi rundę tydzień później w Poznaniu?? Nic o tym nie wiem ale mi pasuje. Wracając do TEMATU - ja dalej podtrzymuję swoje zdanie!!! Termin jak najbardziej jest świetny tylko czy nie lepiej taki nakład finansowy, który jest potrzebny do zaadoptowania Modlina do Wyścigów Motocyklowych przełożyć na przystosowanie już istniejących obiektów: Miedziana Góra, Słomczyn (pewnie się będziecie z tych przykładów śmiać) no i „oklepany” przez nas Poznań też?! Porównujemy się z AA, IDM i takimi tam a chcemy organizować Wyścigi na kawałku pasa lotniczego… dziwi mnie to ale oby się udało… Poza tym chyba organizacją Modlina ma się zająć AP (spójrz na komentarz Artura Wajdy i Świdra)?? Skoro Twoje starty w przyszłym roku stoją pod wielkim znakiem zapytania to prawdopodobnie będziesz pomagać w ich organizacji?? heh!! Jeśli tak to trzymam kciuki i życzę powodzenia!!
Odpowiedz