Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 39
Pokaż wszystkie komentarzePomijając wycieczkę osobista do Lovtzy, Pan wiewiórka ma troche racji - klientami stacji są nie tylko motocykliści. Poza tym chcąc być traktowani przez puszkarzy jako normalni (pełnoprawni) uczestnicy dróg, nie możemy popadać w megalomanię i narzekać że obsługa stacji nie bije pokłonów panu wyjątkowemu na moto a wszyscy w magiczny sposób nie przepuszczają go w kolejce kiwając z uznaniem głowami pełni podziwu dla jego wyjątkowości. Normalny uzytkownik = normalny klient. A przed fastfoodami na stacjach nie ma ucieczki - sad but true.
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza