Polski, wyścigowy weekend w Szwecji
Zazwyczaj Szwecja kojarzy się nam z piękną dziką przyrodą oraz blond pięknościami. Tym razem do Szwecji Polacy nie jadą wypoczywać, ale walczyć na torach wyścigowych.
Już w najbliższy weekend 28-29 lipca, po raz drugi w historii szwedzkiego toru Karlskoga, na jego płycie będzie rozgrywana runda Pucharu Europy w klasach 125 GP, 250 GP, Supersport 600, Superstock 600 i Superstock 1000. Swoje starty w Szwecji zapowiedzieli już Bartek Wiczyński, Paweł i Marek Szkopkowie, Adam Badziak i Andrzej Chmielewski. Po 3 rundach Mistrzostw Europy, Bartek Wiczyński zajmuje trzecie miejsce, Pawel Szkopek czwarte, a Adam Badziak szóste.
- Marek Szkopek jedzie już po remoncie zatartego w Brnie wału korbowego - mówi jego PR manager. - Nie boimy się opuścić eliminacji polskich zawodów oraz wynikającej z tego straty punktów, bowiem do Karlskogi jedzie czołówka zawodników.
Niefortunnie runda ta pokrywa się z organizowaną w czeskim Moście IV rundą Mistrzostw Polski, zatem nie zobaczymy tych zawodników występujących w UEM Alpen Adria.
Jednak motocykliści nie są jedynymi zawodnikami, którzy będą startowali w tym czasie w Szwecji. W tym samym czasie, w Międzynarodowym Pucharze Quadów (IQC) w szwedzkim Linkoping wystąpi Paweł Sobczyk. Po raz drugi będzie miał możliwość startu w tej prestiżowej imprezie, w barwach teamu BM Racing.
Jak widać, Polacy coraz częściej startują w międzynarodowych imprezach sportów motoryzacyjnych. Mamy nadzieję, że ilość startów przełoży się bezpośrednio na wyniki naszych zawodników.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze