Ścigacz.pl

Po ulicach Bielska-Białej jeździł przez ostatnie dwa tygodnie nietypowy radiowóz. Policjanci z Komisariatu II testowali Land Rovera Defendera, sprawdzając jego możliwości zarówno w miejskich warunkach, jak i na górskich trasach i szlakach.

Funkcjonariusze Ogniwa Patrolowego Komisariatu II Policji w Bielsku-Białej zostali wyznaczeni do oceny, czy Land Rover Defender spełnia wymagania policyjnego radiowozu. Nowoczesny pojazd został poddany codziennym zadaniom patrolowo-interwencyjnym, oczywiście w celu dokładnego sprawdzenia jego funkcjonalności w odniesieniu do parametrów technicznych. Jakie są ich wrażenia z użytkowania tego legendarnego pojazdu terenowego w nowej roli?

Wiemy już, że policjanci są bardzo zadowoleni z przebiegu testów. Mundurowi przyznali, że jednym z głównych atutów Defendera jest silnik 3.0 o mocy 250 KM. Dzięki niemu pojazd doskonale radził sobie nie tylko na miejskich drogach, ale również w trudnym, górskim terenie. Strome podjazdy i wysokie krawężniki nie stanowiły dla niego wyzwania. Policjanci byli pod wrażeniem, jak sprawnie porusza się ten ważący prawie trzy tony samochód. Dodatkowe wyposażenie, takie jak liczne czujniki parkowania oraz kamery, znacząco ułatwiało manewrowanie i obserwację otoczenia.

Po zakończeniu testów w Bielsku-Białej Land Rover Defender został przekazany policjantom z Cieszyna. Tam przez kolejne dwa tygodnie będzie patrolował zarówno miejskie ulice, jak i tereny leśne, kontynuując swoje zadania.

Czy Land Rover Defender stanie się stałym elementem wyposażenia polskiej policji? To zależy od wyników testu. Na pewno nie będzie to tania inwestycja. Cena tego modelu rozpoczyna się od 239 900 zł. Najdroższy w ofercie jest wariant First Edition, dostępny z silnikiem benzynowym lub wysokoprężnym o pojemności skokowej 3 l i odpowiednio o mocy 300 KM lub 380 KM. Najdroższa wersja z silnikiem diesla wyceniona została na 537 000 zł. Swoją drogą, czy Defender nadal jest pojazdem stricte terenowym? Zdania są podzielone. 

Warto dodać, że w policji służy już Land Rover, ale to leciwy model 110 z 1994 roku. Samochód jest na wyposażeniu posterunku policji w Dębowcu. Jak dotychczas ta maszyna przejechała ponad pół miliona kilometrów, a funkcjonariusze nie mogą się jej nachwalić, bo nigdy nie miała poważniejszej awarii. Poza Land Roverem polska policja posiada także inne samochody terenowe, w tym Suzuki Grand Vitara, Jeep Cherokee CRD, Mitsubishi L200. Ten ostatni samochód zastępuje w zadaniach specjalnych wysłużone samochody marki UAZ. Na przyczepie za kabiną montowana jest w razie potrzeby wyrzutnia AWGL - czyli automatyczna wyrzutnia gazu łzawiącego lub reflektor oświetlający.