Policjant na motocyklu kontra próg zwalniający
Cóż, właściwie komentarz do tego materiału jest zbędny. Mamy policjanta na motocyklu, w jezdnię po której porusza się funkcjonariusz wbudowany jest próg zwalniający. Policjant dojeżdża do progu zwalniającego, po czym zwalnia…
Oczywiście, gdyby wszystko to było tak oczywiste i naturalne, nie zaprzątalibyśmy Wam tym głowy. Policjant rzeczywiście najeżdża na próg zwalniający, ale robi to o wiele za szybko. To co dzieje się później to widowiskowa ilustracja tego, dlaczego warto zmniejszyć prędkość jeszcze przed progiem…
Do wypadku doszło w trakcie eskorty prezydenckiej w Mexico City w Meksyku. Policjant może mówić o dużym szczęściu, wyszedł z wypadku jedynie poobijany. Jeśli zaś chodzi o motocykl, no cóż…
Komentarze 13
Pokaż wszystkie komentarzeJeżeli to Mexico City, to faktycznie - stosują tam trochę bardziej drastyczne rozwiązania niż u nas. Wypukłości towarzyszy tam zawsze rowek (od jednej strony, więc zależnie od kierunku jazdy może ...
OdpowiedzNo dokladnie, progi sa zeby przed nimi zwolnic, zredukowac do jedynki i tuz przed progiem odwinac ostro gaz. Moto przez chwile leci w powietrzu, zajebiste uczucie.
OdpowiedzCzym się martwicie kupią mu nowy motocykl z pieniędzy państwa A te progi to rzeczywiście świetna sprawa
Odpowiedzte progi mają na celu to zmniejszenie prędkości na drogach(montuje je się często koło szkół) i to bardzo dobry pomysł myślę że bez nich wiele osób by zginało szczególnie dzieci
Odpowiedz10 pkt za przekroczenie prędkości i 100 punktów za głupote
Odpowiedzprogi zwalniające mają to do siebie, że należy przed nimi zwolnić, jełopy które tego nie rozumieją pieprząc coś o bezpieczeństwie - ruszcie mózgi, to nie boli
OdpowiedzPech, ale nawet tymi za rozbitkiem nieźle po tym progu buja, więc chyba przy jego budowie drogowcy przesadzili z troską o bezpieczeństwo... Kto mieczem wojuje...
Odpowiedz