Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 11
Pokaż wszystkie komentarzePolicjant ma uzasadnienie ze pojazd jest uszkodzony wszystko pięknie ładnie ale zobaczcie jak to wygląda w rzeczywistości coś władzy nie spasuje to moje moto pojdzie na parking i jeżeli braków nie ma to co wtedy po drugie jeżeli wydech mi się mieści w normie to co nie mogę latac motocyklem bo jest cisza nocna ludzie bez przesady
OdpowiedzWłaśnie o to to chodzi, że NIE POWINIENEŚ tego robić, jeśli nie jesteś ASPOŁECZNYM SQR...SYNEM. Nie powinieneś, bo jest rzeczą oczywistą, że większość ludzi w nocy śpi, żeby w dzień iść do roboty. Jeśli WIESZ, że twój motocykl budzi okolicę, to jeżdżąc w nocy i z premedytacją budząc ludzi dowodzisz, że jesteś ludzkim śmieciem i zasługujesz wyłącznie na klapsa w ryj. No dobra, ludzie - bez przesady - zasługujesz na kopa w "cojones"...
OdpowiedzPier...enie o szopenie. Masa ludzi pracuje po nocach a w dzień odsypia, czy to, że ktoś nap...dala młotem pneumatycznym o 10 rano to też świadczy o tym, że jest "ASPOŁECZNYM SQR...SYNEM"? Ogarnijcie się ludzie! Ja jak mam kłopoty ze snem to biorę dwie piguły i zakładam stopery do uszu, a nie roszczę sobie prawa do tego żeby wymagać, żeby całe miasto cichło wtedy kiedy ja mam ochotę uciąć komara. Cały problem w tym, że Bracia tfu... Rodacy mają manię prześladowczą i boją się jakiejkolwiek inności. Masz coś innego? Inaczej się ubierasz? Dymasz laski na boku czy masz akcesoryjny wydech? My Ci qr...aaaaaa pokażemy. Ot nasza mentalność.
OdpowiedzPolska, to nie Las Vegas, które nigdy nie śpi. Nocami pracuje może z 5-10% ludzi. Reszta śpi. Dlatego te 90% ma prawo narzucić panujący porządek podziału czasu na pracę i sen. Zbyt hałaśliwa jazda w nocy nie zalicza się do "kłopotów ze snem" reszty społeczeństwa. "Uciąć komara", to może sobie emeryt w budce w ochronie na budowie. Normalny człowiek śpi 6-8 h, bo inaczej nie funkcjonuje normalnie. Dlaczego ja podjeżdżając pod blok po 23:00 potrafię wyłączyć silnik i "doturlać się" na miejsce postojowe? Bo mam mózg i nie jestem bucem. Bo wiem, że komuś mogę przeszkodzić, a "dotoczenie się" bez zsiadania z moto kosztuje mnie tylko trochę więcej wysiłku. I robię to mimo, że nie mam "szlifierki" tylko przyjemnie bulgoczącą V-kę. I tak w nocy jest za głośna. Jestem w 100% pewny, że doskonale to rozumiesz, ale być może jesteś właśnie "aspołecznym s...synem", który lubi dla zasady robić innym na złość. Bez odbioru. (P.S.: Tak - jeżdżę cruiserem - "jak emeryt", he, he).
OdpowiedzKieruj się prostą zasadą. Żyj i pozwól żyć innym. Też kiedyś będziesz stary, będziesz miał dzieci albo psa. Jeżeli Twój wydech jest homologowany, to możesz latać ile chcesz. Nie udawaj, że nie wiesz gdzie leży problem.
Odpowiedz