Ścigacz.pl

Na facebookowym kanale Polska Policja pojawiła się kolejna już, druga w tym sezonie klepsydra dotycząca motocyklistów.

Oczywiście mundurowi nie piszą o szczegółach tych wypadków, a to okoliczności zdarzeń są przecież kluczowe do ich oceny. Jednak nawet gdybyśmy wiedzieli: co, jak i dlaczego, nie zmienimy już faktu, że tych ośmiu motocyklistów nigdy nie dojedzie do domu. To bardzo smutne. 

Czarna seria od 8 do 14 lipca nie jest zupełnym zaskoczeniem. Już po czterech pierwszych miesiącach 2024 roku wiedzieliśmy, że jest gorzej niż w roku ubiegłym. W kwietniu okazało się, że liczba wypadków motocyklowych wzrosła aż o 80 procent w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku. Liczba śmiertelnych przypadków była o połowę wyższa (z 20 do 42).

Najnowsze statystyki są jeszcze bardziej ponure. Od 1 stycznia do 7 lipca 2024 doszło do 1243 wypadków z udziałem motocyklistów. Zginęło 127 osób, a 1163 zostało rannych.

Policja zwraca uwagę na fakt, że motocykliści są mniej widoczni na drodze, więc powinni pamiętać o sprawnych światłach i kamizelkach odblaskowych. Hasło "Dajcie się zauważyć!" ma sens, więc warto i trzeba się do niego stosować. Druga kwestia, niewymieniona przez służby, to większa uwaga na poczynania innych kierowców, co zresztą łączy się z powyższym hasłem. Jeśli przyjmiesz ogólną zasadę, że inni kierowcy mogą zachować się nieprzewidywalnie lub tak, jakby Cię nie widzieli, jazda będzie może trudniejsza i wolniejsza, ale powinna być bezpieczniejsza. Warto o tym pamiętać.

Uważajcie na siebie. Motocyklizm to piękna zajawka, wspaniały sport, niesamowite przeżycia i niezliczone możliwości przygód. Niestety jak każda aktywność poza siedzeniem na kanapie, niesie ze sobą jakieś ryzyko. Takie jest życie.