Poland Trophy Quad - I runda za nami
Pierwsza runda rajdu Poland Trophy Quad już za nami. Na terenie kamieniołomu w Ogrodzieńcu rywalizowali znakomici rajderzy na swoich wyczynowych quadach. Organizatorzy przygotowali dla nich niezwykle ciekawą trasę i zupełnie nową formułę zawodów.
Choć rajd Poland Trophy Quad jest na polskiej scenie off-road nowością, impreza ta odwołuje się jednak do bogatych tradycji rajdu Poland Trophy. Od samego początku istnienia tych zawodów rywalizowali w niej także quadowcy. W ostatnich latach Poland Trophy skupiło się jednak tylko na samochodach, fani quadów dostali więc zupełnie nowy rajd.
PT Quad miał nowatorską formułę - zawodnicy rywalizowali na kilkukilometrowej pętli, zaliczając po drodze odcinki specjalne o przeprawowym charakterze. Zwycięzcą został zawodnik, który w czasie 9 godzin pokonał najwięcej oesów. Autorem trasy był Marek Wróbel - wśród rajderów znany jako "Markus". Wytyczone przez niego oesy były ciężką próbą nawet dla najlepszych zawodników.
Na starcie stanęli rajderzy z całej Polski. Rajd podzielono na trzy, 3-godzinne etapy. Pierwszy rozegrano już w piątek wieczorem. Trudne oesy, padający deszcz i noc zdziesiątkowały stawkę - do dziennych etapów nie wystartowała przeszło połowa zawodników.
W klasie Advance bezkonkurencyjny okazał się Paweł Grefkowicz. Kolejne miejsca zajęli Marcin Bożałek i Mieszko Bobowski. W trudniejszej klasie Extreme najlepiej poradzili sobie Michał Pawlak i Artur Wiśniewski. Ta dwójka finiszowała łeb w łeb i ostatecznie organizatorzy przyznali im zwycięstwo ex-aequo. Podium uzupełnili bracia Lindnerowie - Arkadiusz i Radosław.
Rywalizacji na trasie towarzyszył off-roadowy piknik. Zawody przebiegły w znakomitej atmosferze. Na stronie internetowej imprezy już wkrótce pojawią się informacje na temat kolejnej edycji rajdu.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze