Polacy na potêgê kupuj± elektryczne samochody i motocykle. Co siê zmieni³o?
55 tysięcy. Tyle elektrycznych samochodów jeździ obecnie po Polsce zgodnie z danymi Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych (PSPA) i Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM). Ale nie chodzi tylko o liczbę, bo przecież to kropla jeśli uświadomimy sobie, że w Polsce mamy ponad 23,4 mln zarejestrowanych aut osobowych.
Chodzi raczej o fakt, że z tych 54 tys. samochodów zasilanych prądem, aż 19 tys. zostało zarejestrowanych w ciągu ostatnich 9 miesięcy! Dlaczego tak się dzieje? Powodów może być wiele. Na pewno można do nich zaliczyć dofinansowanie pojazdów zeroemisyjnych, które w przypadku nabywców indywidualnych wynosi blisko 19 tys. zł, a z Kartą Dużej Rodziny nawet 27 tys. zł. Co ważne, dopłata obowiązuje również w przypadku leasingu.
Nie bez znaczenia są również stale rosnące koszty benzyny i ropy, a także coraz więcej… punktów ładowania e-pojazdów. Obecnie funkcjonuje już blisko 2300 ogólnodostępnych stacji z prądem i łącznie 4431 punktów (dane z lipca 2022). Niemal 30 proc. ze stacji to szybkie ładowarki prądem stałym (DC). Tylko w lipcu br. powstało kolejne 61 ogólnodostępnych stacji z 104 punktami poboru prądu.
Jak na tle samochodów wypadają jednoślady na prąd? Z danych Licznika Elektromobilności wynika, że Polacy użytkują blisko 15 tys. tego typu pojazdów (14 967 szt. - dane z lipca 2022) i rok do roku notowany jest wzrost tego segmentu. Od stycznia do połowy bieżącego roku w Polsce zarejestrowano 2 270 elektrycznych jednośladów. To aż o 42,1 proc. więcej niż rok wcześniej, a ponieważ do końca 2022 roku zostało jeszcze 2,5 miesiąca, możemy być pewni, że całoroczny wynik z 2021 roku (3 484 egzemplarze) zostanie przekroczony, i to znacznie.
Co przemawia za elektrycznymi skuterami, motorowerami i motocyklami? To bardzo szeroki temat, dlatego użyję tylko jednego argumentu. Warto sobie uświadomić, że elektryczny skuter zużywa ok. 2,5 kWh energii na 100 km, natomiast zasilany benzyną potrzebuje na tym dystansie ok. 3 l benzyny. Przeciętna stawka za 1 kWh energii elektrycznej (na stacji) we wrześniu 2022 roku wynosiła 0,80 zł, co oznacza, że koszt przejechania 100 km będzie oscylował w granicach 2 zł.
W tym samym czasie koszt Pb95 to ok. 6,50 zł za litr. Żeby przejechać dystans 100 kilometrów, trzeba zapłacić blisko 20 złotych. Przyznacie, że różnica jest ogromna. A przecież to tylko jedna z zalet elektrycznych jednośladów. Osobiście nadal wolę swoje dwa koła zasilane poczciwą etyliną, ale ten argument finansowy ma siłę. Nie uważacie?
Komentarze 4
Poka¿ wszystkie komentarzeZaraz , teraz by³a podwy¿ka ³adowania elektryków. Ciekawy artyku³ czyta³em . Obecnie koszt ³adowania na 100 km jazdy to 39-49 z³. Czyli ju¿ zbli¿ony do benzyny. A od stycznia nastêpna podwy¿ka ...
Odpowiedz1 kwh = ok 80 gr z gniazdka, ka¿dy p³aci za pr±d wiêc chyba wie jaki to koszt
OdpowiedzKtóre modele ELje¼dzide³ek kupuj± na potêgê? Te dro¿sze ni¿ PIÊÆSET TYSIÊCY Z£ - czy raczej te po 280'000 z³ ? Dziwne tylko dlaczego znikaj± ostatnie PRAWDZIWE SAMOCHODY z rynku wtórnego ?
OdpowiedzZa wszystkich siê nie wypowiem, ale jako, ¿e jestem osob±, która do³o¿y³a do tego wyniku cegie³kê, mogê powiedzieæ, ¿e mój kosztowa³ 36000 z³ nowy. Horwin CR6 Pro 10.2kW (czyli odpowiednik 125ki).
OdpowiedzArgument ekonomiczny ma oczywista moc w dzisiejszych czasach. Nie tylko w sektorze delivery, ake tez dla zwyklych uzytkownikow, ktorzy doceni± niski koszt dojazdu, brak op³at parkingowych w ...
OdpowiedzSzczególnie w dostawach argument finansowy ma szczególne znaczenie. Dlatego elektryki takie jak Amperi Range - dysponuj±ce sprawdzonym przez kurierów zasiêgiem ponad 120 km na jednym ³adowaniu ...
Odpowiedz