Pogodowa ruletka na torze Głażewo

Autor: Informacja prasowa 2020.10.06, 11:32 Drukuj

Organizatorzy Pit Bike Cup, czyli off-roadowej odmiany rywalizacji na pit bike musieli zmierzyć się w tym sezonie z ekstremalnymi warunkami. Druga runda stanęła pod znakiem zapytania, jednak mimo deszczu odbyła się jedna z dwóch serii zaplanowanych wyścigów.

Zawodnicy pit bike pokazali bardzo dużo samozaparcia i umiejętności radzenia sobie w każdych warunkach. Te podczas Pit Bike Cup należały to bardzo wymagających. Mimo zaciętej rywalizacji w błocie, organizatorzy zdecydowali nie podejmować się przeprowadzenia drugiej serii wyścigów.

Było to już drugie podejście do serii Pit Bike Cup i ponownie pechowa sytuacja pogodowa. Przypomnijmy, że tydzień temu zawody na torze w Głażewie zostały odwołane ze względu na opady deszczu i zalany tor. Podczas II rundy, sytuacja się powtórzyła. Zawodnicy przejechali kwalifikacje do wyścigu i pierwszą serię wyścigową. Udało się to wszystkim klasom, poza najmłodszymi zawodnikami ze Stock 90.

- Bezpieczeństwo najmłodszych zawodników jest dla nas najważniejsze i jest to warunek bezwzględny. Nie możemy narażać ich na niebezpieczeństwo, mimo chęci rywalizacji. Niestety z pogodą nie wygramy, mam nadzieję że jeszcze w tym sezonie spotkamy się na torze off-road i to nadrobimy - mówi Łukasz Pawlikowski, MX Otopit Toruń.

W gotowości na torze pojawiło się blisko stu uczestników, w tym 84 zawodników w ośmiu klasach i dzieci z jazd pokazowych. Stawili się reprezentanci ośrodków z całego kraju. Między innymi PitBike 51 z Leszna, najliczniejszy team.

- Po prostu robimy to co potrafimy najlepiej. Off-road jest naszym konikiem, a przekazywanie dalej tej pasji okazało się świetną przygodą. Dla naszych zawodników zawody w Głażewie to świetna możliwość, by się sprawdzić. Mimo kapryśnej pogody bawiliśmy się świetnie, błoto nie jest nam straszne, do Leszna wracamy z pucharami i dobrymi wrażeniami - mówi Jakub Majchrzak, który na Pit Bike Cup przyjechał z 27-osobową reprezentacją.

Wielkim sukcesem był wyścig połączonych klas Amator i Masters, gdzie na liniach startu ustawiło się łącznie blisko trzydziestu początkujących zawodników. Cały przebieg zawodów można prześledzić w udostępnionej na kanale klubu relacji live.