Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 16
Pokaż wszystkie komentarzePo pierwsze na wypadkach czy śmierci motocyklistów nikt nie traci poza zakładami ubezpieczeń bo przecież motocykliści jak inni uczestnicy ruchu są ubezpieczeni. Po drugie- fotoradary działają tylko na zamiejscowych nie znających terenu więc Straż Miejska nie zarobi na tubylcach biorących udział w wyścigach. Po trzecie: władze doprowadzą do tego że tylko głupek będzie jeździł z widoczną tablicą rejestracyjną (niewielkie sankcje) co sprawi że rozpoznanie sprawcy nie tylko ucieczki ale i wypadku jeśli da rady uciec będzie niemożliwe. Mało tego, motocykl chociaż niepozorny ale z dobrym jeźdźcem potrafi również być niebezpieczny dla nadgorliwych stróży prawa. Słyszałem o tym że garść nakrętek rzuconych na maskę auta z wideo rejestratorem potrafi je skutecznie spowolnić a wystawiona ręka w rękawicy czy noga w motocyklowym bucie wysłać nadgorliwego gliniarza na urazówkę... Zrobili nagonkę na pijanych kierowców (i bardzo dobrze) a efekt jest taki że coraz częściej słychać o próbach rozjechania policjanta i o karkołomnych ucieczkach. Motocykliści co prawda nie piją ale pieniądze nie lecą im z nieba a PJ jest również potrzebne do jazdy czymś innym więc przyciśnięci do muru również pokażą swoje...Jakie będą efekty tego nie trudno przewidzieć...
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza