Pecco Bagnaia nie mo¿e liczyæ na pomoc Ducati. "Moim zdaniem, niech wygra najlepszy"
W tym roku Pecco Bagnaia ponownie walczy z Jorge Martinem o tytuł mistrzowski. Choć zawodnik ekipy Pramac Racing prowadzi w generalce, to Bagnaia nie może liczyć na wsparcie ze strony Ducati. Luigi Dall'Igna ma dość szorstkie podejście w tej kwestii, co pokazał po Grand Prix Japonii.
Podczas Grand Prix Japonii Pecco Bagnaia wygrał Sprint MotoGP i niedzielny wyścig główny. Jorge Martin ukończył sobotnie zmagania na 4. miejscu, a w niedzielę stanął na 2. stopniu podium. W efekcie jego przewaga nad obrońcą tytułu zmniejszyła się do 10 punktów. Poprzednie rundy pokazały, że wszystko może się wydarzyć, dlatego Bagnaia nie może być pewien tego, że sięgnie po tytuł. Okazuje się, że Ducati nie zamierza mu ułatwiać zadania.
Czy Ducati w ogóle może sprawić, że Bagnaia będzie bardziej konkurencyjny? Okazuje się, że tak. Podczas oficjalnych testów MotoGP w Misano, które odbyły się 9 września, zawodnik testował m.in. nową ramę. Bagnaia ukończył dzień na czele tabeli, a jego czas wynosił 1'30,619. Zawodnik przyznał, że taka konfiguracja motocykla odpowiada mu jeszcze bardziej niż dotychczasowa.
Okazuje się, że Ducati nie zamierza używać nowej ramy aż do oficjalnego testu w Walencji, a Pecco Bagnaia nie może liczyć na żadne nowe części do swojego motocykla.
- Moim zdaniem, niech wygra najlepszy. Ktoś inny mógłby dokonać innych wyborów - powiedział Luigi Dall'Igna w wypowiedzi dla "La Gazzetta dello Sport". Dodał, że obecnie zespoły mają całkowity dostęp do szczegółowych danych, więc walka jest uczciwa i zamierza zrobić wszystko, żeby tak pozostało.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze