Pasio - to by³ udany sezon
Pomimo młodego wieku, ten szesnastoletni zawodnik zdążył się już uplasować w ścisłej czołówce polskiej sceny stunterskiej. Adrian Pasek, znany wszystkim jako Pasio, którego specjalnością są combo cyrkle opowiada nam o minionym sezonie i przygotowaniach do przyszłego roku.
Ścigacz.pl: Kiedy zaczęła się Twoja przygoda z motocyklami i ze stuntem w szczególności?
Pasio: Od zawsze interesowałem się motocyklami i marzyłem o własnym. Zaczęło się mniej więcej w wieku 13 lat, kiedy to rodzice kupili mi pierwszy skuter. Sama jazda zaczynała mi się powili nudzić.
I tak po obejrzeniu filmiku francuskiej ekipy OneWheelTeam, którzy w tym czasie byli mistrzami w skuterowym stuncie, postanowiłem spróbować swoich sił.
Ścigacz.pl: Na jakich motocyklach stawiałeś swoje pierwsze kroki, może masz jakąś radę dla początkujących stunterów?
Pasio: Zacząłem na skuterze Yamaha Aerox, na którym jeździłem 2 lata i sądzę, że dał mi duże podstawy do kolejnego etapu .Następnie Honda CB500, na której jeździłem tylko pół roku, ale dużo się nauczyłem. W końcu przyszedł czas na Hondę CBR600 F4, na której jeżdżę obecnie i pewnie będę jeździł przez najbliższy czas. Uważam ze każdy, kto zaczyna zabawę ze stuntem i nie miał do czynienia z większymi motocyklami powinien zacząć od jakiejś 50-ki lub 125-ki. Daje to dobre podstawy. Później po przesiadce na duży motocykl sprawa jest dużo łatwiejsza.
Ścigacz.pl: Gdzie podpatrujesz nowe tricki, skąd czerpiesz inspiracje, a przede wszystkim ile czasu poświęcasz na swoje treningi?
Pasio: Hmm... Najwięcej tricków podpatruje u Francuzów i Amerykanów, bardzo lubię ich styl i szybkie combosy. Czasem zdarzy się coś samemu wymyślić, chociaż to nie łatwe, bo jak wiadomo wachlarz tricków jest bardzo duży. Jeśli chodzi o treningi to trenowałem mniej więcej 5 razy w tygodniu około godziny. Obecnie zaczął się rok szkolny i na treningi będę mógł przeznaczyć tylko weekendy.
Ścigacz.pl: Na Extrememoto w Warszawie wywalczyłeś drugie miejsce, na ostatnio zorganizowanych zawodach Streetbike Freestyle w Bydgoszczy trzecie, czy zatem ten sezon możesz zaliczyć do udanych?
Pasio: Chociaż tego nie okazuje naprawdę bardzo się cieszę z uzyskanych miejsc. Zwłaszcza, że był to mój pierwszy sezon, w którym udało mi się wystartować w jakichkolwiek zawodach.
Ścigacz.pl: Jakie plany na przyszły sezon?
Pasio: Na pewno chciałbym wystartować na Extrememoto oraz wszystkich edycjach (jeśli tylko będą) Streetbike Freestyle. Moim marzeniem jest wyjazd na jakieś europejskie zawody, w których bierze udział światowa czołówka zawodników. Chciałbym podpatrzeć, jak radzą sobie stunterzy za granicą i czy polscy zawodnicy dorównują im poziomem.
Ścigacz.pl: Kto Ciebie wspierał i pomagał w tym sezonie? Jak finansujesz wyjazdy, przygotowanie motocykla do stuntu?
Pasio: Dużą pomoc uzyskałem od rodziców i moich braci. Rodzice finansowali wszystkie moje wyjazdy i treningi, a bracia jeździli ze mną na zawody. Tata pomógł przygotować mi motocykl do sezonu, za co mu bardzo dziękuję. Niestety dotychczas nie miałem sponsora, który chociaż w części mógłby pokryć moje wyjazdy i treningi. Teraz zawiązuje współprace z firmą DevilBikers i mam nadzieje, że to się zmieni.
Filmy: |
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze