Parkingowe szaleñstwo na BMW K1600B
Luksusowe turystyki zwykło się nazywać kredensami, podkreślając ich rozmiary i teoretycznie niewielką zwrotność. Tymczasem to wciąż normalne motocykle, podlegające takim samym prawom fizyki, jak ich bardziej sportowe odpowiedniki. W pewnych rękach potrafią być naprawdę zwinne. Zobaczcie, jak można jeździć na sześciocylindrowym baggerze BMW K1600B - cały dzień spędzony na legendarnie prostych amerykańskich trasach można zakończyć na parkingu przed motelem właśnie w ten sposób.
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarzeTen motocykl uwielbia tak± "jazdê", po prostu zosta³ do tego stworzony...
Odpowiedz