PZU - niekorzystne zmiany dla motocyklistów
PZU w swojej nowej kampanii reklamowej przekonuje, że pomaga wszystkim kierowcom, tak aby nic nie musieli robić sami. Czy to prawda, a przede wszystkim ile takie nic nie robienie kosztuje motocyklistę?
Jak wszyscy wiemy ubezpieczenie OC jest obowiązkowym ubezpieczeniem. Nieposiadanie go skutkuje sankcjami i karami finansowymi. Zatem każdy świeży posiadacz czy to nowego czy to używanego pojazdu pierwsze, co robi po rejestracji, to leci pędem do ubezpieczyciela i płaci, a potem grzecznie, co roku spotyka się z nim ponownie zostawiając w kasie odpowiednią ilość pieniędzy. W większości wypadków motocykliści wybierają tylko ubezpieczenie OC, gdyż pełen pakiet zawierający w sobie OC/AC/NNW i Assistance jest koszmarnie drogi.
Teraz jednak PZU postanowiło uszczęśliwić wszystkich kierowców na siłę i wprowadziło ubezpieczenie tak zwane pakietowe dla wszystkich pojazdów w pierwszym roku eksploatacji. Jeżeli jeździsz samochodem to nie będziesz na nie narzekał. Jeżeli jednak jesteś posiadaczem nowego motocykla i chcesz się ubezpieczyć tylko w zakresie OC to już nie będzie tak różowo.
Do tej pory motocykliści i ogólnie właściciele wszelkiej maści jednośladów nie mieli zbyt dużego wyboru. Oczywiście oficjalnie wszystkie firmy ubezpieczające powinny mieć pełną ofertę dla wszystkich pojazdów, ale w praktyce wygląda to ubogo. Dzwoniąc i szukając jak najtańszego OC w wielu firmach odbijemy się od ściany. Ceny, które proponują agenci, czy miłe panie i panowie na infoliniach są, co najmniej wzięte z sufitu, jak nie z kosmosu.. Tak na prawdę są obliczone na zniechęcenie potencjalnego klienta (jakkolwiek dziwnie to brzmi..) ponieważ oferta dla motocyklistów po prostu nie istnieje w tych firmach. Ponownie jak nie wiadomo, o co chodzi to chodzi o pieniądze. Tłumaczenia są różne. Przede wszystkim usłyszymy, że powodujemy zbyt dużo wypadków albo jest nas za mało czy inne tego typu bzdety, które mają usprawiedliwić daną firmę. Tak na prawdę to, kierowcy samochodów są głównymi klientami ubezpieczycieli i to pod nich tworzone są oferty.
Ze względu na taką sytuację oraz renomę marki na rynku, gro motocyklistów wcześniej czy później lądowało w placówkach PZU. Oczywiście część wybierało także usługi Warty, które jednak nie wypadały tak korzystnie. Teraz jednak przyzwyczajonych już do PZU klientów chcących zarejestrować swój kolejny nowy motocykl czeka niemiła niespodzianka.
Nowe, wewnętrzne przepisy, jakie zostały wprowadzone przez tą firmę bardzo mocno uderzyły właśnie w jednoślady. Otóż, jeżeli kupiliście nowy motocykl w salonie będziecie musieli zapłacić OC, nie jak do tej pory według stawek, tylko od wartości pojazdu! W praktyce oznacza to astronomiczną podwyżkę.
Roczne ubezpieczenie motocykla według starych stawek nie przekraczało zwykle 200 zł. Do tego dochodziły różne zniżki. Natomiast teraz musicie liczyć się z wydatkiem grubo ponad 600 zł. Przykładowo od wartości pojazdu w granicach 26 000 opłata wynosi 650 zł. Dla porównania takie samo ubezpieczenie w Warcie jest o mniej więcej 100 zł. tańsze, a w Link 4 zapłacimy około 180 zł.
Na dodatek, jeżeli liczycie na swoje wypracowane już wcześniej zniżki na OC możecie o nich śmiało zapomnieć. W wypadku takiego naliczania stawki nie są one brane pod uwagę. Tylko zniżki na AC są tutaj przydatne.
Nowe zasady są za to korzystne dla ludzi chcących ubezpieczyć swoją maszynę pakietowo. OC/AC/NNW teraz kosztuje (od wartości 25 000) około 3000 zł, a jeżeli macie zniżki na AC będzie jeszcze mniej.
Jedynym, chyba należy nazwać go pocieszającym faktem jest to, że w drugim roku ubezpieczania wszystko wróci do normy. Za OC zapłacimy już według starych stawek, czyli jakieś 400% mniej, niż w pierwszym roku ubezpieczania maszyny.
Postanowiliśmy zapytać PZU, dlaczego tak podniosło ceny ubezpieczenia. Niestety mimo zadania szeregu pytań jedyne, czego doczekaliśmy się od największego ubezpieczyciela w Polsce to parę zdań, które tak na prawdę niczego nie wyjaśniają.
„PZU S.A. nie podniosło cen ubezpieczeń OC dla motocykli w październiku 2008 r. (taką informację otrzymaliśmy od jednego z agentów ubezpieczeniowych PZU - dopisek autora) W czerwcu 2008 r. wprowadzono pakiety dla pojazdów w pierwszym roku eksploatacji, w których składka - w uproszczeniu - zależy od wartości pojazdu oraz zniżki bonus - malus, jaką właściciel pojazdu ma w AC."
Na pakiet składają się ubezpieczenia OC/AC/NNW. Zwracamy uwagę, że stawka w pakiecie zależy od zniżki w AC. Jeśli ktoś ubezpieczył tylko pojazd od OC, nie może liczyć na zniżkę w pakiecie. Dla tych, którzy kolejny rok eksploatują motor nie mamy obecnie oferty pakietowej, ale zwykłą taryfę, gdzie każde ryzyko taryfikujemy odrębnie (w tym udzielamy zniżki bonus - malus, również w OC). Zaznaczamy, że takie same zasady jak motorów dotyczą również motorowerów.
Podkreślamy jednocześnie, że ubezpieczenie komunikacyjne dla nowych pojazdów oferowane przez PZU S.A jest bardzo korzystne, o czym świadczy raport Rzeczpospolitej."
Jedynie posiadacze małych jednośladów o pojemności do 50 cm3 mogą się tymi zmianami nie przejmować. Mimo wprowadzenia przez PZU ubezpieczenia pakietowego, OC na małe jednoślady nie wzrosło. Właściciel za pojazd o wartości około 3000 zł zapłaci (bez zniżek) 68 zł, czyli praktycznie tyle samo, co do tej pory. Natomiast teraz można zacząć się zastanawiać nad pakietowym ubezpieczeniem skutera. Dzięki takiemu naliczaniu będzie ono tańsze i nieco bardziej przystępne.
Niekonsekwencja w działaniu PZU jest dziwna i nadal niezrozumiała. Najwyraźniej mimo coraz większej ilości jednośladów na rynku największy polski ubezpieczyciel postanowił nas albo nie brać pod uwagę albo po prostu wydoić. Zostawiając niejako w spokoju jedynie małe skutery. Taka niekorzystna dla nas polityka na pewno jednak nie będzie miała aż tak dużego wpływu na zysk grupy PZU. Raczej nie należy, zatem liczyć na zmianę sposobu naliczania składki. Jak powiedział nam w rozmowie jeden z agentów ubezpieczeniowych PZU - „Ubezpieczyciel nastawia się przede wszystkim na samochody. W porównaniu do nich motocykli ubezpiecza się niewiele. Nie notujemy zresztą większego odpływu klientów ubezpieczających jednoślady może dlatego, że akurat do nas przychodzi więcej właścicieli motorowerów".
No cóż, jeżeli chcecie zaoszczędzić kupując jedynie OC, nie pozostaje nam nic innego, jak przynajmniej na pierwszy rok, ubezpieczenie wykupić w jakiejś konkurencyjnej firmie typu Warta, Link 4, Allianz, które mają pod tym względem atrakcyjniejszą ofertę. Dopiero potem, jeśli bardzo chcecie, przenieść się do PZU.
Komentarze 18
Poka¿ wszystkie komentarzeJa wczoraj poszedlem ubezpieczyc swojego kingweya i za samo oc babka powiedziala mi 215zl az sie przestraszylem
OdpowiedzW czerwcu 2008 kupi³em nowego er³ana z salonu.Diler zaproponowa³ mi pakiet za 3600,ale nie skorzysta³em wiêc PZU wydoi³o mnie na ponad 1300 zeta za OC! Parodia i skur...stwo ! Jak za moto ...
OdpowiedzPZU ma bardzo korzystn± ofertê dla motocyklistów, czyli assistance w postaci karty Pomoc. Nawet maj± specjalnie przystosowane auta do transportu uszkodzonych motocykli
OdpowiedzDziewczyno,niewielu jest pechowców którzy rozwalaj± w drobny mak moto w pierwszym roku eksploatacji a wielu z nas je¼dzi bez szlifów latami.Pomy¶l sama jaki transport mo¿na mieæ za pieni±dze oddane Twojej firmie po kilku latach bezszkodowej jazdy i jakie uszkodzenia maszyny mo¿na za nie naprawiæ .
OdpowiedzW lutym 2009 w PZU zap³aci³em 120 z³ (3 lata zni¿ki z samochodu) moto jest z salonu. Z artyku³u wynika, ¿e powinienem zap³aciæ oko³o 600 z³. Co¶ tu siê nie zgadza. Oczywi¶cie cena jest samego OC. ...
OdpowiedzA moim zdaniem wcale nie jest tak drogo u nich w porównaniu z jako¶ci± ¶wiadczonej us³ugi, i co mi siê spodoba³o nie ma czekania tygodniami na odpowied¼.
Odpowiedzju¿ nie musicie p³aciæ od warto¶æi - zmiana od jakiego¶ czasu jest zauwa¿alna nie wystawi³am polisy OC za wiêcej ni¿ 150 z³ od kilku tygodni
Odpowiedz