tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 PSŻ Poznań 48-40 RKM Rybnik
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG

PSŻ Poznań 48-40 RKM Rybnik

Autor: Bartosz Ignaszewski 2007.04.10, 21:53 Drukuj

Beniaminek I ligi podejmował wczoraj drużynę, która jeszcze rok temu startowała w Ekstralidze, a wynik może wydawać się lekkim zaskoczeniem.

Drużyna z Rybnika miała duże kłopoty kadrowe. Z powodu pokrywających się terminów meczów w Anglii oraz Polsce wystąpić nie mogła trójka zawodników z Coventry, reprezentująca również barwy RKM-u. W głównej mierze zabrakło Chrisa Harrisa, zawodnika cyklu Grand Prix. Mimo tego osłabienia RKM uchodził za faworyta spotkania, a jeszcze dzień przed meczem aneks finansowy z drużyną rybnicką podpisał Rafał Szombierski.

To właśnie on zastąpił w składzie Rafał Flegera. Już na próbie toru było widać, że nawierzchnia jest dziurawa i nierówna. Bardzo szybko tworzyły się koleiny. Na jednym z próbnych kółek, na wskutek wpadnięcia w koleinę na pierwszym luku w bandę poleciał Sławomir Pyszny. Mimo dmuchanych band ten upadek zakończył się dla niego fatalnie. Zawodnik złamał kość podudzia w prawej nodze. Został on natychmiast przewieziony do szpitala, a tam zapadła decyzja o jak najszybszej operacji, jeszcze w poznańskim szpitalu. Niewiadomo, kiedy Sławek wróci na tor. Przez ten incydent, rozpoczęcie zawodów opóźniło się o godzinę.

Pierwszy bieg padł łupem juniorów z Poznania. Mimo ambitnej walki Druchniaka, nie zdołał on wyprzedzić prowadzącego Daniela Pytela i PSŻ prowadził w meczu 4-2. Drugi bieg był rozpoczynany trzykrotnie. W pierwszej odsłonie na prowadzeniu jechał Chromik, a za jego plecami przedzierał się na drugą pozycje Renat Gafurov. W tym momencie na tor upadł Mads Korneliussen i został on wykluczony z powtórki. W powtórce na pierwszym wirażu, na jednej z kolein w gore wystrzelił Renat Gafurov. Renat podzielił los Madsa i został wykluczony z kolejnej powtórki. Roman Chromik wygrał pojedynek z Norbertem Kościuchem i odnotował czas o zaledwie 0,03 s gorszy od rekordu Andrzeja Huszczy(67,50).

Trzeci wyścig do wspaniały pokaz parowej jazdy w wykonaniu Izaka Santeja oraz Grzegorza Kłopota. Atakujący ich przez cztery okrążenia Denis Gizatulin był bezsilny. W czwartej odsłonie doszło do kolejnego upadku. Tym razem za plecami prowadzącego Romana Povhaznego, przyjechał Adam Skórnicki, a ciekawa walka toczyła o trzecią pozycje pomiędzy Druchniakiem, a Andersenem. Popularny „Blaska" zdołał trochę odjechać Andersowi, jednak na drugim łuku wpadł on w dziurę przy krawężniku i pojechał prosto w bandę. Zdołał jednak szybko się podnieść i zejść z toru.

W biegu szóstym, Denis Gizatulin poprawił czas Romana Chromika i zbliżył się do rekordu z czasem 67,52. Bieg ten zakończył się remisem z powodu fatalnej postawy Rafał Szombierskiego. „Szumina" drugi raz zamarkował defekt jadąc 50 metrów za rywalami. Trener Mirosław Korbel postanowił już zmieniać Rafała do końca spotkania. Po siódmej odsłonie goście wyszli na jedno punktowe prowadzenie. Gonitwę wygrał Povazhny przed Kościuchem oraz Druchniakiem. Mads Korneliussen jadący na trzeciej pozycji zaliczył upadek.

Dość kontrowersyjne decyzje zapadły w następnym biegu. Jadących na 5-1, Skórnickiego i Piaszczyńskiego starał się rozdzielić Renat Gafurov. Na ostatnim łuku wszedł on pod juniora z Poznania, który mimo braku kontaktu pomiędzy zawodnikami stracił równowagę i upadł na tor. Renat dojechał do mety na drugim miejscu, a Maciej wstał i biegł z motocyklem do mety, gdyż wcześniej zdefektowała maszyna Romana Chromika. Sędzia jednak postanowił wykluczyć Gafurova, a bieg zakończył się wynikiem 5-0.

Od tego czasu jazda RKM-u przypominało uderzanie głową w mur. Już w następnym biegu doszło do strasznego upadku. Atakujący Druchniaka, Daniel Pytel wszedł w łuk ze zbyt dużą prędkością i upadł zaraz przed zawodnikiem z Rybnika, który nie miał już żadnych szans na ominięcia Daniela. Na szczęście obaj zawodnicy z tego upadku wyszli „tylko" poobijani.

Zdołałby, gdyby nie przerwanie biegu przez sędziego, mimo że kilkanaście minut wcześniej, kiedy to w bardzo podobnej sytuacji znajdował się Wojciech Druchniak, sędzia wyścigu nie przerwał. Zdołałby, gdyby nie przerwanie biegu przez sędziego, mimo że kilkanaście minut wcześniej, kiedy to w bardzo podobnej sytuacji znajdował się Wojciech Druchniak, sędzia wyścigu nie przerwał

Jeszcze przed biegami nominowanymi Rybnik miał okazję skorzystać z rezerwy taktycznej. Szombiersiego zastąpił Roman Chromik.  Roman wraz z Gizatulinem wyszli bardzo dobrze spod taśmy i podwójne prowadzenie było bardzo blisko. Jednak Norbert Kościuch wspaniale rozegrał pierwszy łuk i wyszedł na prowadzenie. Po kolejnym wyścigu przewaga PSŻ Poznań wzrosła do 8 punktów.

W pierwszym biegu nominowanym, jako rezerwa taktyczna pojechał Roman Povazhny. Zawodnicy RKM-u znów po starcie prowadzili podwójnie, jednak „RoPa" wypadł pod bandę na jednej z dziur przez co wyprzedził go Skórnicki.

Podobny scenariusz powtórzył się w ostatniej odsłonie. Jadący na czele Povazhny wpadł w koleinę i wyniosło go bardzo szeroko. Musiał on mocno skontrować motocykl i wytracił początkowa prędkość dzięki, czemu minęli go obaj zawodnicy gospodarzy, którzy wygrali ten bieg podwójnie.

W drużynie gości, kompletnie zawiódł Rafał Szombierski. To co pokazał na torze można nazwać tylko kompromitacją. „Na papierze" słabiej wypadł, też Renat Gafurov oraz juniorzy. Jednak oni starali się walczyć, atakowali i jechali bardzo ambitnie. Swoją postawą wszystkich zaskoczył Roman Chromik, który jak sam mówi ma nadzieje na powrót do dyspozycji z sezonu 2004, kiedy to był liderem RKM-u w Ekstralidze. Nie zawiedli Roman Povazhny oraz Denis Gizatulin.

W ekipie Poznania zawiedli na pewno obcokrajowcy. Zdobycze Korneliussena, Santeja i Adersena były poniżej oczekiwań. Izak Santej wskoczył do składu w ostatniej chwili zastępując Andrzeja Huszczę. Najlepiej spisał się Norbert Kościuch oraz Grzegorz Kłopot, który w zeszłym sezonie odjechał zaledwie pięć biegów. To dobitnie świadczy o słabości RKM-u. Klubu, który jeszcze rok temu starał się walczyć w Ekstralidze.

W następnej kolejce Poznań zmierzy się z Lublinem, a do Rybnika przyjedzie drużyna z Ostrowa. Po tych spotkaniach będziemy mogli dokładniej ocenić siłę obu zespołów.

RKM Rybnik:

1. Renat Gafurov - 4+1 (w,2*,w,2)

2. Roman Chromik - 8+1 (3,3,d,1*,1,0)

3. Rafał Szombierski  - 0 (d,d,-,-)

4. Denis Gizatullin - 11 (1,3,2,2,3)

5. Roman Povazhny - 13 (3,3,2,3,1,1)

6. Michał Mitko - 0 (0,w,0)

7. Wojciech Druchniak - 4 (2,u,1,1)

8. Sławomir Pyszny Ns.

 

PSŻ Poznań:

9. Norbert Kościuch -13 (2,2,3,3,3)

10. Mads Korneliussen - 0 (w,u,-,0)

11. Izak Santej - 3 (2*,0,t/-,1)

12. Grzegorz Kłopot - 12+1 (3,1,3,3,2*)

13. Adam Skórnicki - 11 (2,2,3,2,2)

14. Maciej Piaszczyński - 3 (1,-,2,0)

15. Anders Andersen - 1 (-,1)

16. Daniel Pytel - 5 (3,1,w,1,0)

Bieg po biegu:

1. Pytel, Druchniak, Piaszczyński, Mitko 4:2

2. Chromik, Kościuch, Gafurov(w), Korneliussen (w) 2:3 (6:5)

3. Kłopot, Santej, Gizatulin, Szombierski 5:1 (11:6)

4. Povazhny, Skórnicki, Andersen, Druchniak (u) 3:3 (14:9)

5. Chromik, Gafurov, Kłopot, Santej 1:5 (15:14)

6. Gizatulin, Skórnicki, Pytel, Szombierski (d)3:3 (18:17)

7. Povazhny, Kościuch, Druchniak, Korneliussen (u) 2:4 (20:21)

8. Skórnicki, Piaszczyński, Gafurov (u), Chromik (d) 5:0 (25:21)

9. Kościuch, Gizatulin, Druchniak, Pytel (w) 3:3 (28:24)

10. Kłopot, Povazhny, Pytel, Mitko(w/u) 4:2 (32:26)

11. Kościuch, Gizatulin, Chromik, Piaszczyński 3:3 (35:29)

12. Kłopot, Gafurov, Santej, Mitko 4:2 (39:31)

13. Povazhny, Skórnicki, Chromik, Korneliussen 2:4 (41:35)

14. Gizatulin, Skórnicki, Povazhny, Pytel 2:4 (43:39)

15. Kościuch, Kłopot, Povazhny, Chromik 5:1 (48:40)

NAS Analytics TAG

NAS Analytics TAG
Zdjęcia
NAS Analytics TAG
Zobacz również
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Ścigacz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty. Uwagi przesyłane przez ten formularz są moderowane. Komentarze po dodaniu są widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadającym tematowi komentowanego artykułu. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu Ścigacz.pl lub Regulaminu Forum Ścigacz.pl komentarz zostanie usunięty.

NAS Analytics TAG

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    NAS Analytics TAG
    na górę