Otwarcie sezonu motocyklowego z Inchcape Motor Warszawa - czy by³o warto?
Motocykle to nie zabawa już. Tak można sparafrazować słowa z utworu zespołu Kaliber 44 "Rap to nie zabawa już". Kupiłeś samochód, kupiłeś dom, kupiłeś drzewo? Syna jeszcze kupić nie możesz, ale możesz kupić motocykl. A to już bardzo blisko syna. Inchcape Motor Warszawa postanowiło otworzyć sezon motocyklowy. Nie precyzowało, o jaki dokładnie sezon chodzi, ale można przyjąć, że chodziło o sezon motocyklowy przyjaciół BMW spod szyldu Inchcape Motor Warszawa.
Nie było parady motocykli, nie było ciągania liny, ale były brody. Brody, pejsy, tautaże i wszystko to, co obecnie jest modne. I oczywiście twardzi podróżnicy, którzy udowadniają, że na motocyklu można dotrzeć wszędzie tam, gdzie nie docierają nawet sondy NASA. Tacy jak Kai "One Tank", który przejechał swoim motocyklem z kucharzem już 40 000 kilometrów, aby zgłębiać tajniki sztuki kulinarnej świata. Zobaczcie sami:
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze