Ścigacz.pl

W ostatnich dniach odbyła się kolejna, trzecia już runda FIM MiniGP Czech Republic, tym razem na torze FUN arena Cheb. W stawce znalazł się oczywiście Olaf Kozłowski. Jak poradził sobie bardzo młody zawodnik z Polski?

Po trudnym etapie w Pisku, gdzie podstawową trudność stanowiły niekorzystne warunki pogodowe, ekipa Olafa Kozłowskiego i sam zawodnik liczyli na mniej deszczu. Niestety pogoda po raz kolejny okazała się nieprzewidywalna i część treningów oraz całe kwalifikacje musiały odbyć się na mokrym, śliskim torze.

Tor FUN arena Cheb został zbudowany w 2008 roku i początkowo miał długość 800 m. Trzy lata później został przedłużony do 1050 m. Tor został jeszcze bardziej rozbudowany do aktualnej formy w 2014 roku. Obecnie obiekt posiada świetną infrastrukturę, ale jednocześnie bardzo wymagającą nitkę toru i dwa zakręty pod kątem 180 stopni. Do tego dochodzi kłopot z nawierzchnią, która po deszczu staje się wyjątkowo śliska i zdradliwa.

Już pierwsze kwalifikacje pokazały, jak bardzo problematyczne są warunki, gdyż praktycznie wszyscy zawodnicy zaliczyli upadki w trakcie sesji. Na szczęście dla młodego motocyklisty jego stosunkowo lekki upadek nie spowodował żadnych negatywnych konsekwencji i Polak zakończył pierwsze kwalifikacje z pierwszą lokatą.

Podczas drugiej sesji kwalifikacyjnej warunki pogodowe były jeszcze bardziej niesprzyjające i nikomu nie udało się poprawić najlepszego czasu ustanowionego przez Olafa w pierwszej sesji, co dało młodemu zawodnikowi z Polski pole position do obu wyścigów.

Emocje rosły z każdą chwilą, a zrobiło się jeszcze goręcej, kiedy okazało się, że wyścig numer jeden odbędzie się na niemal suchym torze, czyli z możliwością jazdy na 100 procent. Niestety w tym biegu Olaf miał założoną zupełnie nową tylną oponę, która traciła przyczepność. Zamiast skupić się na rywalizacji z przeciwnikami, Olaf musiał walczyć o utrzymanie się na torze. To była ciężka przeprawa, kłopoty ciągnęły się przez siedem okrążeń i poskutkowały utratą P1 na rzecz Pavla Smitka.

Na szczęście od ósmego okrążenia tylna opona wreszcie starła się na tyle, że zaczęła należycie trzymać i Olaf wystrzelił jak rakieta. Finalnie nasz zawodnik nie tylko ukończył bieg jako pierwszy, ale jeszcze zyskał sporą, czterosekundową przewagę!

Wyścig numer dwa to był już pokaz precyzji, opanowania i techniki Olafa. Zawodnik z Polski zyskał trzysekundową przewagę już na pierwszym okrążeniu i nie oddał prowadzenia do samej mety. Zwycięstwo było miażdżące, z trzynastosekundową przewagą nad drugim zawodnikiem w stawce. Tym samym, dzięki znakomitej dyspozycji Olafa oraz wygranej we wszystkich sześciu wyścigach od początku sezonu, pomimo jednej dyskwalifikacji, Polak obejmuje prowadzenie w generalce. Gratulacje!

Najbliższe plany Olafa to gościnny start we włoskiej rundzie CIV Junior FIM MiniGP na torze Autodromo di Modena, która odbędzie się 7 lipca, oraz tydzień później, czyli 13 lipca, kiedy to odbędzie się kolejna runda FIM MiniGP Czech na torze w Pisku.

Wyścigi Olafa Kozłowskiego są do obejrzenia na YT pod tym linkiem. Wyścig pierwszy, początek: 01:29:20. Początek drugiego wyścigu: 03:46:35. Warto obejrzeć!