Oglądalność MotoGP jest niska i... spada
O tym, że zainteresowanie wyścigami motocyklowymi spada wiemy nie od dziś. Problemem jest jednak sytuacja, gdy zainteresowania ze strony widzów nie potrafią pozyskać najważniejsze serie wyścigowe. Ostatni wyścig World Superbike w Portimao rozgrywany był przy praktycznie pustych trybunach, co było swoim znakiem nowych czasów. Okazuje się, że w MotoGP nie jest dużo lepiej. Jak donoszą włoskie media wyścig o Grand Prix Katalonii w ubiegły weekend obejrzało przed telewizorami w transmisji "na żywo" zaledwie 4,138,000 widzów, co stanowi jedynie 27,8% komercyjnego targetu dla tej serii. Sytuacja podobnie wyglądała wcześniej na włoskim Mugello. Zmagania na torze śledziło 4,662,000 widzów, czyli 25,3% publiczności do której chcieliby dotrzeć reklamodawcy.
Jeszcze gorsza sytuacja jest w klasach Moto2 i Moto3. Ta pierwsza w trakcie GP Katalonii przyciągnęła przed telewizory tylko 1,282,000 widzów (co stanowi 11,6% targetu). Wyścig Moto3 zobaczyło w bezpośredniej relacji zaledwie 463 tysiące widzów - 7,3% komercyjnego targetu.
Mówimy tutaj o łącznej oglądalności w krajach gdzie wyścigi transmitowane są na żywo. Przykładowo we Włoszech kanał Mediaset 2 w chwili wyścigu klasy MotoGP oglądało 171 tysięcy widzów, co jest dawno nienotowanym (słabym) wynikiem, stanowiącym zaledwie 1,75% docelowego audytorium (widzowie w wieku 15-34 lata). Czy można się temu dziwić? Nie chodzi tylko o występy Rossiego, które dla włoskich kibiców są z pewnością poniżej oczekiwań. Chodzi także o zjawisko, zilustrowane przez ostatnie zwycięstwo Lorenzo, które odbyło się bez choćby jednego wyprzedzania. W komentarzach do wyścigów MotoGP często pada słowo "nuda". Choć można się spierać ile w tym prawdy, z pewnością dla Dorny, organizatora serii MotoGP "rozruszanie" wyścigów powinno stać się działaniem priorytetowym jeśli chce zatrzymać przy sobie reklamodawców.
Komentarze 12
Pokaż wszystkie komentarzeZa dużo kombinacji ze strony FIM, dopóki były klasy 125, 250, 500, wszystko było jasne i klarowne. Wyższe pojemności były w Supebike-ach. A teraz jest bajzel, w sumie nie wiadomo będąc laikiem ...
OdpowiedzPowinni wprowadzic losowanie maszyn przed każdą rundą. Zaraz byśmy zobaczyli co Jorge albo inny Marquez potrafią jadąc na maszynach Hernandeza albo Cortiego. :-)
Odpowiedzjak by zrobili na koniec każdego wyścigu pokazy motocykli albo (co lepsze) pokazy stunt, freestyle, konkursy stoppie itp. to by zaraz nałapali widzów ;D co nie????
Odpowiedzstunt to wieśniacki "sport" i nie sądzę żeby pociagał fanów prawdziwego ścigania
OdpowiedzOgarnij się człowieku aż szkoda odpisywać a twój komentarz...
OdpowiedzAle dobrze pisze, ten sport jest jeszcze nudniejszy niż motogp. Nic się nie dzieje, triki są niezbyt efektowne, nie ma na co patrzeć.
Odpowiedznie ma się co dziwić skoro szanowny POLSAT wykupił prawa do sezonu a na polsacie sport news puszczają tylko treningi i kwalifikacje a wyścig już tylko w polsacie sport ekstra.. Żenada.. A na ...
OdpowiedzPopieram lepiej poscic rosyjska druga lige pilki noznej , niz tak wielkie widowisko, ale co tu duzo mowic to w koncu polska , dzieciaki zabijaja sie na drogach bo zamiast toru w tym celu trzeba wybudowac przejscia nad autostrada dla zwierzatek.....
OdpowiedzDokładnie tak...
OdpowiedzMoim zdaniem podstawowym problemem są kolosalne różnice w finansowaniach teamów. Honda i Yamaha mają duże budżety na rozwój i tym zabijają konkurencję. Gdyby ograniczono ilość środków jakie mogą ...
OdpowiedzMoże stało się tak za pośrednictwem parcia wywołanego na zawodnikach przez indywidualnych sponsorów, bo czy lepiej być blisko czołówki i żeby logo firmy się gdzieś tam przewijało czy zaryzykować i ...
Odpowiedz