Odholowanie motocykla? To możliwe...
Dla nas motocyklistów aksjomatem jest to, że parkujemy gdzie chcemy, a precyzyjniej rzecz ujmując - tam gdzie jest wystarczająco dużo miejsca, aby postawić jednoślad. Płatność za parkowanie, blokada na kole, odholowanie na lawecie? Takie tematy nas nie dotyczą. Teoretycznie.
Praktycznie możemy się jednak mocno zdziwić. Zobaczcie jakie trafiło do na zdjęcie. Godziny późno wieczorne, środek tygodnia, centrum Warszawy... Uwieczniono na nim odholowywany motocykl (!). Niefortunnie dla siebie i swojego portfela właściciel DRki stanął na małej, osiedlowej uliczce z zakazem postoju.
Zastanowiła nas jeszcze jedna rzecz. Widoczna na fotografii „laweta” raczej nie wygląda na przystosowaną do transportu motocykli. Ciekawi jesteśmy kto weźmie na siebie odpowiedzialność w przypadku zniszczenia jednośladu przyłapanego do auta ogromną ilością pasów montażowych. Tak czy inaczej uważajcie. Orły ze Straży Miejskiej jak widać nie przepuszczają w dobie kryzysu żadnej okazji…
Komentarze 8
Pokaż wszystkie komentarzenie no to już przegięcie , to co rower który różni sie od motocykla tylko tym, że nie ma silnika też będą holować jak stanie na zakazie. To już przerost formy nad treścią takie działania. Matoły i ...
OdpowiedzCiekawe co te orły by zrobiły jakby na tylnym kole był łańcuch zapięty. I na dodatek przeciągnięty wokoło latarni albo znaku drogowego. Co do formy transportu to IMHO pojazd holujący jest ...
Odpowiedznic by nie zrobili dlatego moto trzeba przypinać do czegoś stałego;)
OdpowiedzZdaje mi się, że nie wolno dokonywać takiego odholowywania nieprzystosowanym pojazdem, który na 100% nie ma homologacji na holowanie motocykli. Straż musi wydać motocykl i pocałować grzecznie w ...
OdpowiedzNie będę teraz cytował kodeksu drogowego, ale wiem że motocykl można zostawić na zakazie o ile nie utrudnia ruchu. Tak mnie uczyli na kursie na prawo jazdy i tak wynika to z logicznego myślenia. ...
OdpowiedzTo widzę, że tyczeraz locka trzeba zakladać na tylną tarcze i nie pociągną. Na przyczepkę też 230kg maszyny chyba nie dadzą rady wtedy wsadzić :)
OdpowiedzAle ktoś miał wenę twórczą... nie było przyczepki...
Odpowiedz