Obwodnica Krakowa tuż przed świętami. Małopolska zyska nowe trasy
Nowa infrastruktura drogowa w Małopolsce ma szansę zrewolucjonizować ruch pojazdów wokół Krakowa jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia.
Minister infrastruktury Dariusz Klimczak ogłosił, że 23 grudnia 2024 roku planowane jest otwarcie Północnej Obwodnicy Krakowa oraz brakującego odcinka drogi ekspresowej S7, łączącego Widomę z Krakowem. To długo oczekiwana finalizacja projektu drogowego, który znacząco poprawi komunikację zarówno w regionie, jak i na trasie między Warszawą a stolicą Małopolski.
Północna Obwodnica Krakowa, będąca częścią drogi S52, rozciąga się na odcinku 12,5 km od węzła Modlnica do węzła Mistrzejowice. Na tej trasie zaplanowano trzy węzły: Zielonki, Węgrzce i Batowice. Co więcej, projekt obejmuje budowę 33 kilometrów dróg lokalnych, które mają ułatwić przemieszczanie się pomiędzy miejscowościami leżącymi w pobliżu tej inwestycji. Dzięki temu mieszkańcy regionu zyskają lepszy dostęp do głównych arterii komunikacyjnych.
Drugi odcinek, który zostanie oddany do użytku, to fragment drogi S7 łączący Widomę z Krakowem, liczący 13,3 km. Trasa składa się z dwóch części: odcinka pozamiejskiego, który prowadzi od Widomej do węzła Mistrzejowice i mierzy 11,2 km, oraz miejskiego fragmentu w Nowej Hucie, który biegnie przez zurbanizowane obszary, omijając od zachodu kombinat metalurgiczny. Na miejskim odcinku, o długości 7,1 km, powstają dwa kluczowe węzły - Mistrzejowice i Grębałów.
Minister Klimczak podkreślił, że decyzja o wcześniejszym udostępnieniu dróg, jeszcze przed ich pełnym ukończeniem, została podjęta, aby zminimalizować korki w okresie przedświątecznym. Trasy będą przejezdne, ale ich pełne oddanie do użytku planowane jest na kolejne dwa lub trzy miesiące. "Nie chcieliśmy czekać na zakończenie wszystkich prac, skoro ludzie już teraz mogą korzystać z tych kluczowych odcinków," wyjaśnił minister.
Wprowadzenie tych zmian przed świętami ma szczególne znaczenie. Zwiększona mobilność w regionie nie tylko wpłynie na poprawę codziennego ruchu drogowego, ale również ułatwi podróże między różnymi częściami kraju. Kierowcy, którzy od lat czekali na te inwestycje, z pewnością odetchną z ulgą, mogąc skorzystać z tych udogodnień.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze