Ścigacz.pl

Rzecznik Praw Obywatelskich wystąpił do ministerstwa infrastruktury o odniesienie się do prośby o wprowadzenie obligatoryjnej kontroli głośności układu wydechowego pojazdu podczas badań technicznych. Chodzi o postulat obywatela, który zgłosił swoje uwagi do rzecznika.

Na stronie internetowej RPO pojawił się wpis dotyczący obowiązkowych badań pojazdów z użyciem sonometru. Rzecznik wskazuje, że obecnie badania są dokonywane przez diagnostów "na słuch" i dopiero kiedy pojawiają się wątpliwości, to w ruch idzie sonometr. Z reguły jednak sprawdzenie układu wydechowego ogranicza się do inspekcji pod kątem braków lub nieszczelności.

W swoim wpisie RPO wskazuje, że wpłynęła skarga osoby, według której rząd nie podejmuje skutecznych działań w kierunku eliminacji zbyt głośnych pojazdów. Skarżący uważa, że "należy wprowadzić obligatoryjną kontrolę hałasu zewnętrznego auta za pomocą miernika poziomu dźwięku."

Jednocześnie RPO wskazuje, że według rozporządzenia ministra infrastruktury z 31 grudnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia, poziom hałasu podczas postoju pojazdu może przekraczać wartości podane w homologacji maksymalnie o 5 dB. W przypadku pozostałych pojazdów osobowych poziom głośności nie powinien być wyższy niż 93 dB w przypadku pojazdu wyposażonego w silnik z zapłonem iskrowym i 96 dB w przypadku pojazdu wyposażonego w silnik z zapłonem samoczynnym.

Od lat samochody i motocykle muszą spełniać wymagania homologacji, żeby były dopuszczone do użytku na drogach. W przypadku akcesoryjnych układów wydechowych ich producenci często informują, że dany produkt nie jest przeznaczony do użytku na drogach publicznych. Decyzja o jego zamontowaniu w homologowanym pojeździe należy do użytkownika.

Warto również wspomnieć o tym, że samo statyczne badanie przy prędkości obrotowej silnika wskazanej w homologacji nie rozwiąże problemu. W niektórych przypadkach, po wkręceniu silnika na wyższe obroty okazuje się, że odczyt sonometru przekracza dozwolone wartości, choć sam układ wydechowy nie został poddany modyfikacjom. Na razie pozostaje czekać na odpowiedź ministerstwa.