Obłucki wysoko w FunEnduro 2008
W weekend 9/10 sierpnia odbyła się kolejna edycja meksykańskiego rajdu FunEnduro. Na bardzo wysokiej pozycji dotarł do mety nasz zawodnik - Bartosz Obłucki. Po ciężkich startach w serii Mistrzostw Świata, przerywanych kontuzją i ciągłymi problemami technicznymi związanymi z motocyklem, Bartek w końcu mógł się rozluźnić. Stało się tak za sprawą sprzętu na jakim jechał - była to dwusuwowa Husqvarna WR 250. Przesiadka z pechowej TE wyszła Polakowi na dobre, ponieważ wywalczył on sobie świetne pozycje podczas obydwu dni zawodów, ostatecznie kończąc rywalizację na wysokim 4. miejscu. Na potwierdzenie jego dobrej dyspozycji niech przemówi fakt, że w niedzielę stanął na drugim stopniu podium, objeżdżając chociażby jeżdżącego w zespole fabrycznym KTMa - Ivana Cervantesa.
Podczas weekendu rozegrano także zawody motocrossowe, gdzie Obłucki pokazał się po raz kolejny z dobrej strony. Jechał na drugiej pozycji przez większy czas wyścigu i gdyby nie taśma, która zablokowała mu tylny hamulec, zapewne na niej zakończyłby zmaganie. Ostatecznie musiał ulec Cervantesowi i do mety dotrwał jako 3. zawodnik.
FunEnduro wygrał David Knight, przed Meksykaninem Diazem i Ivanem Cervantesem. Świetna postawa Obłuckiego dobrze nastraja na tegoroczną Sześciodniówkę, gdzie nasz najlepszy reprezentant pojedzie właśnie motocyklem dwusuwowym - będzie to rozwiercona do prawie 300ccm, Husqvarna WR 250 - podobna, jaką w zeszłym roku ścigał się chociażby Sebastien Guillaume. Bartek będzie walczył indywidualnie o laury w klasie E3.
Foto: Marcin Petkowicz
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeWariat szalejesz razem z powracającym do zdrowia tadziem!!
OdpowiedzGratuluje Wariat:P
Odpowiedz