Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 19
Pokaż wszystkie komentarzeO ile mi wiadomo fabryki BMW są w Berlinie a ludzie, którzy tam pracują mają niemiecką a nie np. chińską stawkę godzinową a poddostawcy są lokalni i stąd bierze się cena. Z drugiej strony jakość samochodów padła na mordę po przeniesieniu fabryk do Azji więc ja się cieszę, że motocykle są produkowane w krajach macierzystych bo nie chciałbym za kilkadziesiąt tysi kupić chińsko-indyjskiej padaki marki BMW.
OdpowiedzChyba się jednak mylisz, ponieważ zdecydowana większość samochodów dostępnych na naszym rynku produkowana jest w Europie, m.in. Focus o którym mowa w Niemczech. Większość podzespołów do samochodów również produkowana jest w Europie. Tak więc przyznasz, że argument z wysokimi zarobkami, które przekładają się na cenę motocykli upada. Ja będę się upierał, że jesteśmy robieni w bambuko. Jeżeli można wyprodukować przyzwoity kompaktowy samochód za trochę ponad 50 tys. zł, to nie widzę żadnego uzasadnienia takich, a nie innych cen motocykli. Nie trzeba tu się rozwodzić o tym, z ilu materiałów, podzespołów i systemów składa się samochód, a z ilu motocykl.
OdpowiedzW pełni popieram. Wystarczy porównać choćby masy samochodu i motocykla - ponad tona vs ca 250 - 300 kg. Wiem, wiem w motocyklu, szczegolnie o zacięciu sportowym większe wysilenie silnika i innych podzespołów wymagają znacznie lepszych materiałów, ale jednak wykonanie samochodu wiąże się z dużo większymi kosztami. Po prostu motocykle wykonywane są dla hobbystów, a hobby zawsze kosztuje i towar związany z jakimkolwiek hobby ZAWSZE można drożej sprzedać.
OdpowiedzJa za to nie popieram bo nie sposób się zgodzić z zarzutami, że ktoś nas robi w bambuko. Ceny reguluje rynek i gdyby ludzie uznali, że motocykle są za drogie to by przestali je kupować a BMW Motorrad przestawiłoby się na drukowanie krzyżówek. Tymczasem firma się rozwija i ciągle wypuszcza nowe wypasione modele właśnie dlatego, że nabywcy inwestują swoje pieniądze w ich produkty. Chcielibyście żeby stali w miejscu klepiąc Saharę od 70 lat? Dopóki nie ma przymusu kupowania motocykli BMW, nie poczuję się robiony w konia. Dopóki ludzie kupują motocykle, ich ceny są odpowiednie. Być może ktoś zarabia za mało ale gdzie w tym wina producentów? BTW pojazdów nie kupuje się na kilogramy i porównanie wagi ssie, zwłaszcza kiedy 7 kg wyścigowego roweru potrafi kosztować 30 tyś :)
OdpowiedzWłaśnie zajrzałem do cennika i nawet bieda-wersja kosztuje 61 tyś a sensowny nowy Focus od 75 koła w górę. Poza tym efekt skali: http://pl.wikipedia.org/wiki/Korzy%C5%9Bci_skali
Odpowiedz