Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie). Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 4
Pokaż wszystkie komentarzeO czym wy tu piszecie. To funkcjonariusz drogówki, mógł do stłuczki jechać. Do wypadków i interwencji nie jeżdżą motocykliści więc pohamujcie się z patetycznością o tym niesieniu pomocy. Nie wiadomo co się wydarzyło i jak doszło do wypadku, mógł mu ktoś zajechać, mógł popełnić błąd, a mógł najzwyczajniej w świecie odpalić koguty i lecieć ogniem na obiad. Szkoda człowieka, niech mu ziemia lekka będzie i kondolencje dla rodziny.
OdpowiedzTo co, nie łaska sprawdzić w Necie co się wydarzyło !? Dwóch policjantów na motocyklach jechało na INTERWENCJĘ w związku z kradzieżą w jednym z okolicznych kiosków na terenie Dąbia - więc nie " leciał ogniem na obiad " !!! Nie masz więc racji, że motocykliści nie jeżdżą na interwencję lub do wypadku - owszem jeżdżą, jak są blisko i zostaną do podjęcia działań zadysponowani.
Odpowiedz