Nowo¶ci Suzuki
Fabryczna ekipa Rizla Suzuki zaliczyła w Malezji wyjątkowo pracowite trzy dni jazd testowych.
Prowadzony przez Paula Denninga zespołów na torze Sepang pracował m.in. nad rozwojem nowego, mocniejszego silnika, podwozia, wahacza, elektroniki, pakietu aerodynamicznego i opon Bridgestone.
„Muszę przyznać, że pierwszego dnia byłem lekko zagubiony, ponieważ przez siedem tygodni nie siedziałem na maszynie MotoGP, a GSV-R jest o wiele szybsze niż moje Suzuki RM250 na którym trenowałem przez zimę w Australii." - żartował Vermeulen, który ostatecznie opuszczał Malezję z dziewiątym czasem.
„Im lepiej zrozumiem teraz motocykl, tym szybszy będę w trakcie sezonu, dlatego daję z siebie wszystko." - optymistycznie dodał z kolei nowy team-partner Australijczyka, Włoch Loris Capirossi, autor dziesiątego czasu testów. 34'latek dołączył do Suzuki po pięciu latach spędzonych w barwach fabrycznego składu Ducati i dzięki nowemu środowisku liczy na powrót do formy sprzed dwóch lat, kiedy to był jednym z faworytów do mistrzowskiego tytułu w MotoGP.
Poprzedni sezon należał do wyjątkowo udanych dla teamu Rizla Suzuki. John Hopkins zakończył go na czwartej, a Vermeulen, który wygrał pierwszy wyścig dla japońskiej marki w MotoGP, na szóstej pozycji. W tym roku ekipa otrzymała do swojej dyspozycji zupełnie nową wersję modelu GSV-R. Czy okaże się on przepustką najwyższych miejsc na podium? Vermeulena i Capirossiego czeka teraz bardzo trudny, trzydniowy test na australijskiej wyspie Filipa. Trudny, gdyż GSV-R od lat nie radził sobie z szybkimi łukami Phillip Island. Jak będzie tym razem? Odpowiedź już wkrótce na stronach portalu Ścigacz.pl.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze