Nowo¶ci KTMa na 2008
Austriacy prezentując swoje przyszłoroczne modele pokazali po raz kolejny, kto rządzi na offroadowym rynku. Przyszłoroczne i nie przyszłoroczne, ponieważ mimo iż noszą one znamię modeli 2008, to są już dostępne w sprzedaży. Jest to stały chwyt marketingowy producenta, który najwyraźniej sprawdza się całkiem nieźle. Wracając jednak do motocykli: czy to rewolucja?
Odpowiedź jest jedna: nie! Ewolucja - jak najbardziej. Nowe modele są lżejsze, poręczniejsze, wytrzymalsze i mocniejsze. Zmieniona geometria ramy, lepsze zawieszenia (które zawsze były bolączką marki) i jeszcze więcej sportowych gadżetów. Ma to dać kolejne zwycięstwo na światowych torach, w głębokim buszu i przede wszystkim na globalnym rynku wyczynowych motocykli terenowych.
Seria EXC
Modele o specyfikacji enduro przeszły największą przemianę. Zbudowane w pełni na bazie tegorocznych crossówek prezentują się pikantnie, profesjonalnie i lekko młodzieżowo - w specyficznym dla KTMa agresywnym stylu. Mocno wgryzający się w designe kolor czarny podkreśla tylko krwisty pomarańczowy. Z przodu zaś odmłodzona lampa, która wydaje się być naturalną koleją rzeczy. Przypomina delikatnie model Super Enduro, co można zaliczyć na plus. Zmieniono profile owiewek ujednolicając je z modelami motocrossowymi. Przedni szeroki błotnik zapewne idealnie sprawdza się w terenie, a z tyłu mamy bardzo zgrabną konstrukcję, której jedynym mankamentem może być fakt, iż jest tam bardzo mało miejsca na numery startowe. Przyglądając się bliżej można zauważyć takie detale jak seryjne, rozbudowane osłony przedniego zawieszenia (wcześniej występujące w modelach Factory), czy mocno ponadgryzane tarcze hamulcowe.
Pod względem technicznym zmian jest bardzo wiele, ale można zaliczyć je raczej do kosmetycznych. Oczywiście motocykle oparte są na sprzętach crossowych specyfikacji '07 i dzięki temu uzyskano wyjątkowo zadawalające wymiary i masy. Co powiecie na ważącą 97kg „setkę"? To mniej o ponad kilogram względem zeszłorocznej wersji. Nowa rama, oczywiście typu podwójnej kołyski, ma teraz dość znacznie zmienioną geometrię, co w rezultacie ma dać dużo lepszą poręczność. Warto zaznaczyć o renomowanych markach jakie znajdziemy w nowych motocyklach: Magura, WP, Keihin, Renthal, Excel - wszystko z najwyższej półki. Za to się ceni KTMa i za to KTM ceni siebie.
Całkowitą nowością jest KTM EXC-E 300 - wyposażony w rozrusznik dwusuwowy potwór jest świetnym rozwiązaniem dla maniaków mocy. Bo jak inaczej nazwać połączenie 105kg masy własnej z grubo ponad 60 konnym silnikiem? Podobnymi wynikami może poszczycić się EXC-R 530, który jest następcą dosyć dobrze rozpowszechnionego w Polsce modelu EXC 525 Racing.
Seria SX
Tutaj zmian jest dużo mniej. Motocykle przeszły lifting wizualny - teraz do szaty graficznej dorzucono kolor biały, co daje niezły rezultat. Także tutaj można zauważyć bardziej rozbudowane osłony przedniego zawieszenia znane z modeli SXS. Najciekawsze jest pojawienie się modelu SX 144, czyli rozwierconej „setki". Od 125 model ten różni tylko nietypowa pojemność (143,7ccm) oraz bardziej agresywna charakterystyka silnika. Czy jednak ten motocykl będzie się sprzedawał? Najwidoczniej tak, bo doświadczeni producenci z Austrii nie wypuszczali by motocykla, gdyby nie byli pewni o jego sukcesie.
Po za tymi nowinkami spotkać możemy dobrze nam znane modele SX 250, hit sezonu 2007 SX-F 250, SX-F 450 i SX-F 505. Oprócz zapewnień, że wszystko jest jeszcze lepsze, zmieniło się podejście twórców, a dokładniej - slogan reklamowy. Bo „Ready to race" ewoluowało na „Ready to win"...
Podsumowanie
Suzuki wprowadza wtrysk paliwa w nowym RM-Zecie 450, Yamaha konsekwentnie drąży w swoim konserwatyzmie, BMW szykuje najbardziej technologicznie rozbudowany motocykl enduro w historii, Husqvarna szykuje rewolucję z nowymi czterosuwami, a KTM mimo wszystko wydaje się być o krok do przodu. Może jednak wiodącej europejskiej marce brakuje czegoś rewolucyjnego, co przewróciłoby rynek do góry nogami? Pewnego rodzaju szokiem było powstanie Super Enduro, które stworzyło całkiem nową definicję dużych motocykli enduro, jednak nie jest to sprzęt dla przeciętnego zjadacza chleba. Zresztą jak każdy KTM, ponieważ ceny są wysokie, jak nie najwyższe.
Prostota, prestiż, wyposażenie i legenda dźwignią sukcesu? Kto wie... Nowe modele są kontynuacją odwiecznej polityki firmy, której nadrzędnym celem jest dążenie do doskonałości. Czy tym właśnie są modele 2008? To się jednak jeszcze okaże.
Foto: www.ktm.com
|
Komentarze 18
Poka¿ wszystkie komentarzewitam ja smigam na 75 konnym kacie 380sx to jest dopiero pocisk frajda jest ale drogie czê¶ci niestety
Odpowiedznic dodaæ nic uj±æ ta firma to specjali¶ci wiedz± co robi± sam jerzdze na sx 250 2001r to jest ogien
OdpowiedzWszystkie crossy dobre ale Honda najlepsza ;) Honda CRF 250 ahhhh
Odpowiedzmama honde 50 z ram± od 80 i sie lata ktm fajne fury
OdpowiedzCo ty zes myslal ze ci sie bedzie dobrze cross prowadzil omg przeciez to ma od chu.... chusteczki mocy:)
Odpowiedzzajebis..... maszyna
Odpowiedzniestety nie moge tego powiedziec o tym motorze. jast troche trudny w prowadzeniu po grz±skim terenie. zawieszenie ma lekkie niedoci±gniêcia i osobi¶cie wola³em testowaæ motocykle YAMAHA
Odpowiedz