Nowa R6 jest ju¿ dostêpna
Wyścig zbrojeń w klasie „600” nabiera coraz szybszego tempa. Prezentujemy nowy oręż Yamahy w tej wojnie. Najnowsza R6, podobnie jak jej protoplasta, ma wykroczyć poza znane do tej pory granice możliwości motocykli klasy Supersport.
Aby to ambitne założenie mogło zmienić się w rzeczywistość, konieczne było nadanie nowej konstrukcji ekstremalnie sportowego charakteru. Ktoś mógłby zapytać czy przypadkiem dotychczasowe modele R6 nie były ekstremalnie sportowe. Owszem, były, ale najwyraźniej niedostatecznie. Czy konieczne jest sięganie po tak zdecydowane środki? Aby uzyskać odpowiedź na to pytanie wystarczy przyjrzeć się konkurencji.
Nie szata zdobi...
A jednak, w przypadku motocykli sportowych to babcine powiedzenie zupełnie nie znajduje odzwierciedlenia w rzeczywistości. Współczesny sportowy motocykl nie tylko musi szybko latać po winklach. Także na postoju ma samym swoim wyglądem informować otoczenie, iż ograniczenia prędkości są pojęciem dla niego zupełnie obcym.
Jeśli przyjrzeć się uważniej nowej „szóstce” to zobaczymy zupełnie nowy motocykl, który ze starym ma jedynie wspólną nazwę. Yamaha buńczucznie ogłasza, iż jest to najbardziej zaawansowany technologicznie seryjny motocykl, jaki kiedykolwiek zbudowano na tej planecie.
Na poparcie tej teorii japoński producent przytacza fakty: elektronicznie sterowane przepustnice wychylane są siłownikiem elektrycznym, a nie ordynarną linką, niespotykana wcześniej w tej klasie moc, ekstremalnie wysokie obroty. Zapewnić ma to bardziej gładką, a jednocześnie bardziej żywiołową reakcję na ruchy prawego nadgarstka.
Kolejną nowością jest koncepcja ramy łączącej w prostej linii główkę ramy, punkt łożyskowania wahacza oraz oś tylnego koła. Co prawda już wiele lat temu Bimota robiła takie ramy dla swych motocykli, ale niech będzie – mamy tutaj nowość wzorowaną ponoć na maszynach MotoGP. Wszystko to dla poprawy poręczności motocykla oraz centralizacji jego masy.
Napęd
To co inżynierowie są dzisiaj w stanie uzyskać z 600 cm pojemności skokowej musi budzić zdumienie. Jeszcze bardziej kompaktowy silnik jest lżejszy i mocniejszy. Chłodzony cieczą czterocylindrowiec charakteryzuje się stosunkiem skoku tłoka do jego średnicy 42,5 x 67 mm. Płaszcze tłoków zostały zredukowane, co obniżyło opory generowane przez tarcie, a obniżona masa przełożyła się na zmniejszenie wibracji silnika. Stopień sprężania wynosi 12,8:1, a każdy z cylindrów obsługują dwa zawory ssące i dwa wydechowe. Moc maksymalna silnika 133 KM (97.8 kW) osiągana jest przy 14500 obr/min, a maksymalna wartość momentu obrotowego to 6.93 kgm (68.0 Nm) przy 12000 obr/min.
Nowy silnik posiada zmodernizowany układ wtryskowy wyposażony w wielodyszowe wtryskiwacze. Zamocowano je względnie wysoko w kanale dolotowym, co ułatwić ma zatomizowanie mieszanki paliwa i powietrza przed jej zassaniem do cylindra. Sterowanie przepustnicami powierzono systemowi YCCT—Yamaha Chip Controlled Throttle. Jego działanie opiera się na wykorzystaniu komputera i siłowników sterujących wychyleniem przepustnic. Brak tutaj linki sterującej bezpośrednio wychyleniem przepustnic. Linka służy w chwili obecnej do przekazywania zmysłów kierowcy do komputera. Ten z kolei oblicza najbardziej optymalne wartości wychylenia przepustnic oraz dawek wtryskiwanego powietrza zapewniając natychmiastową i gładką reakcję silnika na dodanie gazu.
amaha deklaruje, iż skrzynia biegów wywodzi się z maszyn MotoGP, przez co ma być ona kompaktowa i lekka. Moment obrotowy przenoszony jest na skrzynię przez nowe anty-hoppingowe sprzęgło. Jego konstrukcja umożliwia szybką redukcję biegów bez obawy o zablokowanie tylnego koła przez silnik charakteryzujący się wysoką kompresją.
Obniżanie masy i jej centralizację widać na każdym kroku. Tytanowy układ wydechowy umieszczono pod osią wahacza, co ma przyczynić się do obniżenia środka ciężkości. Lekkie pokrywy silnika wykonano z magnezu, a diety odchudzającej nie uniknęła także aluminiowa chłodnica o mocno łukowatym profilu.
Podwozie
Yamaha podkreśla pokrewieństwo nowej R6 z maszynami klasy MotoGP na każdym kroku. Ponoć rama „szóstki” wykazuje silne powinowactwo z tą, którą okracza na co dzień Valentino Rossi w swej YZR-M1. Jak zapewnia japoński producent, wyznacza ona nowy standard w zakresie jakości prowadzenia i poręczności w klasie 600 ccm. Do tego znakomitego prowadzenia przyczynić ma się także rozkład masy wzorowany na maszynach klasy MotoGP wynoszący odpowiednio 52,5 : 47,5 procenta na przednią i tylną oś.
Tylny wahacz jest lżejszy o ponad kilogram, a jego oś zamocowana jest 20 mm wyżej w stosunku do poprzedniego modelu. Takie rozwiązanie poprawić ma stabilność motocykla w zakrętach oraz ograniczyć tendencję do „siadania” tylnego zawieszenia przy ostrym przyspieszaniu. Element resorująco-tłumiący daje możliwość pełnej regulacji, zapewnia doskonałe wyczucie tego, co dzieje się z tylnym kołem.
Przedni odwrócony widelec o średnicy rur nośnych 41 mm zapewnia możliwość pełnej regulacji. Jego masa została obniżona, ale w przednim zawieszeniu brakuje amortyzatora skrętu, za co krytykowane były poprzednie generacje R6. Jak zachowuje się na wyjściu z zakrętu tak lekki motocykl o tak dużej mocy – pokażą pierwsze testy.
Koła i hamulce
Yamaha w nowym modelu nie bawi się w eksperymentowanie i do zatrzymywania swojego najmłodszego dziecka wykorzystała sprawdzone monolityczne mocowane radialnie zaciski. Razem z nimi pracują 310 – mm tarcze oraz radialna pompa hamulcowa dostarczona przez Brembo. Tylne hamulce nie są tak spektakularne, ale ich rola jest również mniej wyeksponowana. Jednotłoczkowy zacisk i pojedyncza tarcza z powodzeniem wywiązują się z postawionych przed nimi zadań.
Bardzo atrakcyjnie prezentują się nowe koła w przedstawianym modelu. Kute, bardzo ładne felgi są nie tylko lekkie, ale przede wszystkim bardzo wytrzymałe.
Czy to jeszcze nadaje się do jazdy?
To jedno z pierwszych pytań jakie przychodzi do głowy statystycznego motocyklisty, gdy patrzy na nową R6. Czy tak radykalnym motocyklem da się skoczyć do szkoły, poganiać normalnie po pracy? Czy aż tak do bólu sportowy sprzęt da się wykorzystać w codziennym użytkowaniu?
Odpowiedź na to pytanie zależy chyba w głównym stopniu od samego motocyklisty. Gdy pod koniec lat 80-tych pojawiły się 100 – konne 600-tki wielu zadawało sobie pytanie „Boże, jak tym jeździć?”. Podobnie będzie zapewne z dzisiejszymi motocyklami, które przez nasze dzieci zostaną uznane za „muły’. A jeśli chodzi o nową R6 – cóż, postaramy się przekonać o tym osobiście i podzielić się z wami wrażeniami.
R6 w Polsce
Poprzednie generacje R6 były, obok Suzuki GSXR, najlepiej sprzedawanymi maszynami w klasie średniej. Wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazują, że sukcesor sportowych osiągnięć ze stajni Yamahy powtórzy sukces swego poprzednika. W przypadku tak radykalnych maszyn jak współczesne 600-tki cena zakupu nie jest czynnikiem decydującym o wyborze sprzętu przez klienta . Właśnie dzięki temu nikogo poważnie zainteresowanego nie powinna odstraszyć cena motocykla wynosząca na chwilę obecną 47 900 zł.
Bez wątpienia już w czasie pierwszych wiosennych wyścigów na poznańskim torze wiele tych maszyn stanie na linii startu. Mając na uwadze to, co prezentuje sobą najnowsze wcielenie R6 nikogo nie powinno zaskoczyć, jeśli Yamaha zakończy sezon 2006 jako zwycięzca w klasyfikacji producentów w klasie 600.
Dane techniczne
Napęd | |
Typ silnika | 4-cylindrowy, czterosuwowy, w układzie rzędowym |
Rozrząd | 16 zaworów, DOHC |
Chołodzenie | Cieczą |
Pojemność skokowa | 599cc |
Średnica x skok tłoka | 67.0mm x 42.5mm |
Stopień sprężania | 12.8:1 |
Moc maksymalna | Z dynamicznym doładowaniem: 97.8kW (133 KM) przy 14,500 obr/min |
Bez doładowania: 93.4kW (127 KM) przy 14,500 obr/min | |
Maksymalny moment | Z doładowaniem 68.0Nm (6.93 kg-m) przy 12,000 obr/min |
Bez doładowania 66.0Nm (6.73 kg-m) przy 12,000 obr/min | |
Smarowanie | Obiegowe, pod ciśnieniem |
Zasilanie | Wtrysk paliwa |
Sprzęgło | Mokre, wielotarczowe |
Zapłon | Elektroniczny |
Rozruch | Elektryczny |
Skrzynia biegów | 6 - biegowa, o stałym zazębieniu |
Końcowe przeniesienie napędu | Łańcuch o-ringowy |
Pojemność zbiornika paliwa | 17.5 litrów |
Ilosc oleju | 3,4 litra |
Podwozie | |
Rama | Aluminiowa Deltabox |
Zawieszenie przód | Widelec teleskopowy, pełna regulacja |
Skok zawieszenia | 120mm |
Zawieszenie tył | Wahacz aluminiowy, centralny element resorująco-tłumiący o pełnej regulacji |
Skok zawieszenia | 120mm |
Hamulce przód | Dwie tarcze Ø 310mm, czterotłoczkowe zaciski monolityczne mocowane radialnie |
Hamulce tył | Jedna tarcza Ø 220mm, jednotłoczkowy zacisk |
Opona przód | 120/70 ZR17 M/C (58W) |
Opona tył | 180/55 ZR17 M/C (73W) |
Wymiary | |
Długość | 2,040mm |
Szerokość | 700mm |
Wysokość | 1,100mm |
Wysokość siodła | 850mm |
Rozstaw osi | 1,380mm |
Prześwit | 130mm |
Masa sucha | 161 kg |
Źródło: materiały prasowe Yamaha.
Komentarze 3
Poka¿ wszystkie komentarzemoim ulubionym motocyklem jest YAMAHA R1, ale to marzenie nie do spe³nienia (powód: wysoka cena :( ) Ale marzeniem realnym jest YAMAHA R6 :) mam nadziejê, ¿e za parê lat bêdê j± mia³ :0 Szacun dla ...
OdpowiedzJa bardziej wole suzuki hayabusa 1300 ale yamaha R6 tylko to starze wydanie podoba mi siê bardziej
OdpowiedzWyglada naprawde fajnie ale te motocykle 600 coraz bardziej gabarytami przypominaja motorowery. Jakies to male taki. Jedyne co tu duze jest to szerokosc opony i moc maksymalna. Niedlugo to zaczna ...
Odpowiedzhey! kupilem taka R6 czarna, fajna, jezdze czesto, a olej to taki sam jak do pozostalych. zaden specjalny. no i wkreca sie do tych prawie 20 tys obrotw. wrazenia nie zapomniane. pozdro
OdpowiedzPowa¿nie,a który masz model ten na plastikowym stojaczku co by na TV mo¿na postawiæ,ale jak ty ni± je¼dzisz to ja ju¿ nie mam pojêcia!To jaka¶ tuningowana wersja jest ¿e ci siê wkrêca do 20.000 tys obr.
Odpowiedzhej napisz cos wiecej na temat wrazen z jazdy....
OdpowiedzR6 2006 ma na obrotomierzu 20 tys ale licznik jest zle zsynchronizowany, kreci sie do 18 tys, ale jak widac http://www.youtube.com/watch?v=NgLBHzcTO50 radzi sobie niezle :p R6 jest najostrzejsza z klasy 600, ale i tak wolalbym Daytone 675 uwazajcie na siebie, powodzenia
Odpowiedz