Szykuje się ciekawa nowość w stajni Hondy! Do sieci trafiła właśnie zapowiedź nowego modelu CBR250RR. Japoński koncern praktycznie zawsze miał w swojej ofercie rasowe wyścigówki w małej pojemności. W najlepszych czasach miały one 4 gary, kręciły się do ponad 18 000 obrotów na minutę i wyciskały 40KM. Na krętych torach upokarzały wszystkie 600 i 1000cc…

Co możemy wywnioskować z poniższej zapowiedzi? Przede wszystkim to, że motocykl będzie miał porządne sportowe zawieszenie, możliwe, że z widelcem BPF z przodu. Po drugi silnik wygląda na nową konstrukcję, która raczej na pewno nie jest singlem. Z powodów ekonomicznych nie ma raczej co marzyć o czterocylindrowcu, ale dwa gary to zawsze lepiej niż jeden. Agresywne wzornictwo sprawia wrażenie zapożyczonego z nowych modeli Hondy na ten rok.

Ważna uwaga. Wideo pojawiło się w Azji na profilu jednego z indonezyjskich portali motocyklowych. W Azji z wielu powodów mocno trzyma się klasa "250". Tymczasem na rynki europejskie trafiają zazwyczaj większe pojemności azjatyckich "ćwiartek" (Ninja 300, CBR300R, Yamaha R3, itd.), zatem nie bylibyśmy zdziwieni, gdyby w polskich salonach ostatecznie trafił model CBR300RR. I w sumie byłoby bardzo dobrze, bo klasa Superstock 300 czeka!

A jak jeździły ostatnie wypusty Hondy CBR250RR? Bardzo szybko: