Nowa Honda CBR 1000 RR 2020. Czy dodatkowe R namiesza na rynku?
Pojawiły się ciekawe plotki odnośnie nowej odsłony litrowej Hondy CBR. Wygląda na to, że producent wynagrodzi fanom modelu lata oczekiwania na prawdziwą rewolucję.
Targi w Mediolanie ruszają za kilka dni i wiele wskazuje, że Honda wreszcie wzięła się do pracy i CBR1000RR dogoni czołówkę. Portal Asphalt & Rubber, powołując się na swoje tajne źródło, donosi, że motocykl ma dysponować mocą 215 koni mechanicznych. Moc maksymalna miałaby być osiągana przy 14500 obr./min. Silnik ma mieć zmienne fazy rozrządu.
To jeszcze nie wszystko, ponieważ według tego samego źródła nowa CBR-ka, po zalaniu płynami i paliwem, ma ważyć mniej niż 199 kilogramów. Taka mieszanka dałaby nam najlepszy stosunek mocy do masy w swojej klasie.
Wiemy już, że motocykl będzie miał aktywną aerodynamikę, co potwierdziły zdjęcia i filmy z torowych testów Fireblade 2020. Pozostaje jeszcze kwestia nazewnictwa, ponieważ Honda zastrzegła znak towarowy "CBR 1000RR-R" . Jeżeli mielibyśmy snuć domysły, to wersja z dodatkową literką "R" mogłaby być wyposażona na przykład w półaktywne, elektronicznie regulowane zawieszenie. W podobnym stylu działa konkurencja - np. Ducati z Panigale V4 S czy Yamaha z R1M.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze