Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 15
Pokaż wszystkie komentarzeNo kolego z ta Kanią itd to cie poniosło. Chyba ci ktoś bajek naopowiadał. Motorek, ma fajny silnik,cenę, ale poza tym nic specjalnego... Jak już MT03 Pokazało, nie ma wielu motocyklistów chętnych na tego typu motocykle w Polsce. Zauważ, że motocykl jest totalnie niepraktyczny. Nadaje sie tylko do walki w mieście. Do tego zresztą jest stworzony. Fajnie. Tylko ludzie kupują co? DL650, Gs1200 i GS800 i Harleye. Ten motek jest odpowiednikiem kabrioleta V8 z silnikiem benzynowym 5000ccm i dwumiejscowym. Przyjmuje zakłady. W roku 2013 nie sprzeda się go nawet 50 sztuk w Polsce. Wyjdzie może po 2 szt na dealera. Czy to coś zmieni? No może u nas w Warszawie. Dealerzy sprzedadzą po hm.. 4 szt w roku. Z800 jest słabszy, cięższy itd.. ale za to- to kawał pięknego i pełno-gabarytowego motocykla. Z prawdziwą przyjemnością zawitam do jakiegoś dealera na jazdę testową tym motocyklem i dopiszę tu kiedyś moje wrażenia z jazdy. Ps. Cena tego motocykla nie powinna być większa. To inne motocykle tej klasy są zbyt drogie. ;-) Granice przyzwoitości w cenach motocykli już dawno zostały przekroczone.
OdpowiedzCale szczescie ze oprocz polski jeszcze istnieje rynek na motocykle i uwierz lub nie ludzie nie wszedzie maja dylematy typu poszukiwanie motocykla co to i na torze pozamiata, i worek ziemniakow przewiezie, i nie bedzie spalal w ogole paliwa i naprawiac go nie trzeba wcale. Podsumowujac - rynek na motocykle typowo miejskie jest wystarczajaco duzy i MT09 to strzal w dziesiatke - sam chetnie zakupie jesli moj obecny ER6N sie "zuzyje"
OdpowiedzA ja bym jeszcze dodal ze motocykle sportowe juz sie przejadły w Europie. Teraz są w tym segmencie spadki po 90%, doslownie. W biurach Yamaha nie pracuje matoly dlatego woleli pracować nad ulicznym motocyklem dla normalnych ludzi zamiast robic nowa R1 ktorej nikt nie ogarnie i nikt nie kupi.
OdpowiedzCeny motocykli kolego jeszcze nigdy nie były tak niskie jak sa teraz. Nie mówię o wartości nominalnej tylko o relacji ceny do zarobków. Tak jest i w Europie i w Stanach i w Polsce. Na tym polega dramat branżny, że nawet pomimo tego ludzie nie chca ich kupować. Reszta tego o czym piszesz też sie nie zgadza.
Odpowiedz