Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 11
Pokaż wszystkie komentarzeNiestety nie wszystko jest takie łatwe. Osobnik uważający się za "samca alfa" będzie próbował okazać swoją "wyższość" niezależnie od tego czym jeżdżą. W wypadku motocykli będzie to zwykle ścigacz (w przypadku osób bardziej zamożnych może to być również przesadnie duży cruiser) - "patrz jaki jestem szybki"("spójrz jak ze mnie twardziel, ujarzmiłem 1800/2000cc stalowego monstrum"). W przypadku samochodów są to auta prestiżowych niegdyś marek (BMW, Mercedes, Porsche) i znowu w przypadku ubozszych może to być BMW E30 bądź E36 składane z trzech, bądź tak przerdzewiałe, że szyby trzymają się już tylko na słowo honoru, a przy silniejszym wietrze auto zamieni się w cabrio (też pewien rodzaj szpanu), w przypadku zamożniejszych będzie to sportowe auto zaprzeczające idei samochodu. Nie jest niestety wiadome, dlaczego VW Golf III jest uważany za auto, którym można zdobywać kobiety (chociaż lepiej pasuje kobiety lekkich obyczajów) pokazując neony i puszczając z głośników odgłosy remontu w domu masochisty. Bo trzeba pamiętać, że kiedyś najlepsze karety, zaprzęgnięte w najlepsze konie były przeznaczone wyłącznie dla arystokracji, a wychudzone szkapy (czasami woły) za którymi ciągnął się wóz obładowany sianem był przeznaczony dla chłopstwa (i tak w miarę bogatego, bo jednak koń/wół/osioł też coś jedzą). Mimo wszystko artykuł jest kolejnym udanym dziełem z cyklu "w krzywym wizjerze", który powinien skłonić osobników myślących do zastanowienia się.
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza