Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 4
Pokaż wszystkie komentarzeNiestety, mentalność większości ludzi w PL sprawia, że są biznesowymi impotentami. Wokół toru można zarabiać, zarabiać, zarabiać... a oni płaczą, że im się rozwój zatrzyma i wartość spadnie.
OdpowiedzJa tam rozumiem mieszkańców mam sąsiada z takim piździkiem i kiedy chce sobie odpocząć w niedzielny poranek muszę słuchać gnojka który akurat zapragnął sobie pojeździć dookoła osiedla, jest to irytujące zwłaszcza że słychać go już z dużej odleglosci a co dopiero gdybym miał taki tor w okolicy z dziesięcioma takimi typami.
OdpowiedzJak jestes taki potentny to otwieraj tor i zarabiaj. Zobaczysz jakie kokosy natrzepiesz. Na odplatnym Rosowku nie ma tloku mimo niezlego przygotowania. W sasiedniej Meklemburgii podobnie. Komercyjnego mini toru w Policach nie ma juz od dawna... Tu chodzi o wyciagniecie malolactwa z rezerwatu, a nie trzepanie kasy. Myslisz ze w blokowiskach Podjuch mieszkaja dzieci Rockefelerow? Jak beda mieli zaplacic 50 za dzien, to i tak pojada do lasu, bo im na wache do Dyjaboliniego, czy starego DeTka nie zostanie. O dowozeniu sprzetu na przyczepie nie ma co nawet wspominac.
Odpowiedz