Do sytuacji doszło na ul. Fordońskiej w Bydgoszczy. Motocykliści zorganizowali tradycyjną, weselną obstawę, co zawsze powoduje pewne utrudnienia w ruchu...

Wygląda na to, że kierowca Toyoty Land Cruiser nie chciał cierpliwie zaczekać, tylko do tego stopnia rozzłościł się zablokowaną ulicą, że postanowił ominąć motocyklistów, wjeżdżając na chodnik. Na filmie widać, że był to manewr bardzo niebezpieczny, wykonany w sposób gwałtowny, wręcz agresywny. Na chodniku znajdowali się piesi oraz rowerzyści.

Oczywiście nic nie tłumaczy takiego zachowania kierowcy samochodu, jednak korzystając z drogi publicznej zawsze warto pamiętać o innych. Nie każdego w danym momencie interesuje, że chcemy świętować ślub kumpla, czy rozpoczęcie sezonu motocyklowego. Ulica nie jest miejscem do świętowania... Jeśli ktoś akurat spieszy się z dzieciakiem do lekarza, ma za chwilę ważne spotkanie, albo jedzie na lotnisko, zablokowanie drogi, jakby nie patrzeć "dla zabawy", nawet na kilka minut, potrafi najzwyczajniej w świecie wyprowadzić z równowagi.

Dodajmy jeszcze, że na filmie widać jedynie moment, w którym kierowca Toyoty wjechał na chodnik. Nie wiadomo, jak długo ulica była zablokowana, bo nagranie zaczyna się już w momencie, kiedy motocykliści wsiadają na maszyny i ruszają z miejsca.