Nie ¿yje Bill Warner, rekordzista prêdko¶ci na motocyklu
Środowisko bicia rekordów prędkości na motocyklu opłakuje Billa Warnera, 44 letniego motocyklistę, który zginał podczas The Maine Event w Loring Air Force Base, gdzie Warner próbował pojechać ponad 300 mil na godzinę. Podczas przejazdu jego obudowana, doładowana Hayabusa zaczęła znosić w prawo i rozbiła się na znaczniku 1 mili. Motocykl szorował po asfalcie przez kilkaset metrów zanim doszło do zderzenia.
Jak donoszą raporty, Bill był świadomy i komunikatywny po wypadku, ale zmarł 75 min po przewiezieniu do szpitala. Niewiadomo jeszcze jak szybko jechał podczas zderzenia, ale aparatura pomiarowa pokazywała na torze 285 mil na godzinę. Bill Warner jest jedynym motocyklista, który przekroczył barierę 300 mph na motocyklu z wyprostowaną pozycją.
Poniżej jeden z przejazdów Billa w bazie wojskowej Loring:
Komentarze 2
Poka¿ wszystkie komentarzeR.I.P Bill
Odpowiedztrudno oceniaæ czy ta ¶mieræ mia³a sens, wiadomo nikt nie chce umieraæ, czasami najtrudniej pobiæ samego siebie mia³ ju¿ rekord 285 mph, co¶ widocznie posz³o nie tak, jakkolwiek wielki szacunek dla...
Odpowiedz