Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 13
Pokaż wszystkie komentarzeNie wiem czym kolego podróżujesz, ale jeśli przez 15 minut potrafisz zaoszczędzić 300zł to nieźle. Sztanga z 30kg obciążenia to ponad 100zł, a 30kg to może ćwiczyć 13 latek...
OdpowiedzNie opłaca się kupowac sprzętu, bo w miarę sprzęt to tyle, co karnet na siłke na rok, albo dwa lata, zależy od siłowni. Pure Warszawa- rok 990 zł, a gryfy, ciężary, ławeczki itd to 1,5-2k zł. I jeszcze trzeba to trzymać gdzieś...
OdpowiedzJeśli chcesz utrzymać formę i troszkę zrzucić, to wystarczy długi gryf dwa krótkie i kilka krążków. Do tego jakaś ławeczka z możliwością obniżenia do brzuszków i w jakiś 700-800zł się wyrobisz, a sprzęt masz na kilka lat a nie rok
Odpowiedz1. Obciążenia. 2. Gryf prosty, łamany i 2 małe pod sztangielki 3. Ławka regulowana 4. Ławeczka pod brzuszki 5. podstawka pod sztangę Tyle starczy, ale to jest ok. 1,5-2 tys zł A nie mówię o tym, że musisz mieć trochę wolnego miejsca...
OdpowiedzGryf łamany jest nie potrzebny, bo i tak większość nie potrafi korzystać z niego w prawidłowy sposób, a zamiast niego śmiało możemy wykorzystać dwa małe gryfy. 1. Ławka regulowana 250zł, 2. Gryf długi z odważnikami 300zł, 3. Dwa gryfy krótkie 100zł, 4.Ławeczka do brzuszków 150zł. Mi wyszło 800zzł, nie wiem skąd bierzesz takie sumy. Miejsce oczywiście trzeba znaleźć, ale coś kosztem czegoś innego. Jeśli wolisz co roku wywalić 1tys zł na siłkę to trudno, ja wolę zainwestować to w dobre gumy albo pićku dla mojej machiny.
Odpowiedz