Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeNie uważnie czytasz>Zeby tor był dochodowy to musi zarabiac pieniadze ,dlatego własciciel przyszłego toru nie bedzie sie zastanawial czy masz słuszne postulaty ,tylko czy zapłacisz.Po drugie napisałem o sytuacji toru "Prawdziwego ,a nie osrodka ODTJ bo o takim ostatnio pisał scigacz.Uwazam też ze grupa ludzi która kupuje nowe motocykle raczej nie jezdzi na tor ,bo to jest" specyficzna" grupa spoleczna ,która mimo zamożnosci jakos przelata sezon na jednym kpl opon. ha,ha.Bez urazy dla tych których naprawdę nie stać.:) Ktos kto bedzie budował tor zacznie od wywiadu srodowiskowego ...i jak się zorientuje to natychmiast przestanie budować:DDDD
OdpowiedzTo wyjaśnij mi kolego jak to się dzieje , że na poludniu w mniejszch niż nasz krajach mozna miec obiekty klasy MOTO GP i WSBK? Masz racje. Ja nie czytam ze zrozumieniem , bo krew mnie zalewa jak czytam podobne dyrdymały. Przypomnę, że jak Kubica zaczął bywać na podium to nagle Gdańsk i Kraków chciały budowac tory F1. Problemem w Polsce nie jest brak chętnych czy też ich dochody, ale mała świadomość dzialaczy i społeczeństwa. Co do frekwencji na imprezach to wpadnij w czerwcu, lipcu, sierpniu do Lublina, Radomia lub Poznania i zobaczysz ile osób pojawia sie na treningach. Poczytaj jak temat takich obiektów rozwiązują Anglicy, Niemcy lub Hiszpanie i wtedy wypowiadaj się na ten temat. Liczę, ze faktycznie chcesz tak jak ja aby każdy motocyklista miał szanse rozwijać się i doskonalić swe umiejętności w bezpiecznych warunkach . NA dziś mamy "tor poznański" z jednym sprawnym prysznicem i permanentnym brakiem prądu. Pozdrawiam
OdpowiedzTo wyjaśnij mi kolego jak to się dzieje , że na poludniu w mniejszch niż nasz krajach mozna miec obiekty klasy MOTO GP i WSBK? Masz racje. Ja nie czytam ze zrozumieniem , bo krew mnie zalewa jak czytam podobne dyrdymały. Przypomnę, że jak Kubica zaczął bywać na podium to nagle Gdańsk i Kraków chciały budowac tory F1. Problemem w Polsce nie jest brak chętnych czy też ich dochody, ale mała świadomość dzialaczy i społeczeństwa. Co do frekwencji na imprezach to wpadnij w czerwcu, lipcu, sierpniu do Lublina, Radomia lub Poznania i zobaczysz ile osób pojawia sie na treningach. Poczytaj jak temat takich obiektów rozwiązują Anglicy, Niemcy lub Hiszpanie i wtedy wypowiadaj się na ten temat. Liczę, ze faktycznie chcesz tak jak ja aby każdy motocyklista miał szanse rozwijać się i doskonalić swe umiejętności w bezpiecznych warunkach . NA dziś mamy "tor poznański" z jednym sprawnym prysznicem i permanentnym brakiem prądu. Pozdrawiam
OdpowiedzJuż wyjasniam.Tor W Brnie ma kilkudziesiecioletnią przeszłość.Każdy inny tor po drodze do Hiszpanii jest użytkowany w normalnych warunkach ekonomicznych.Społeczeństwo jest ciut zamożniejsze od naszego.Trening opłaca się organizować bo wiekszosc która przyjedzie jest nastawiona na zakup choćby opon,co świadczy że i inne koszty są wkalkulowane w wyjazd.!!Nie tylko do lublina, radomia lub poznania ,ale tez na lotniska wpadają motocykle które nie powinny jezdzic z uwagi na stan techniczny.Stan opon,wycieki oleju z zawieszenia ,zużyty układ napędowy,niesprawny układ chamulcowy,etc.Tylko w poznaniu przed całodniowym treningiem motocykle przechodzą ogólny przegląd.Nowych motocykli wsród amatorów jest niewiele. Taka jest swiadomość przeciętnego moto-polaka.Nie tylko w gdańsku ,ale plany budowy były też w krakowie,to apropo 's. Kubicy .Wczesniej zaś około roku 1994 była propozycja aby wybudować tor w Bełchatowie.Nie dogadano się z naszymi działaczo-politykami i tor powstał w ...Lausitz na takim samym terenie po kopalnianym.Kosztował cos 280 mln EURO.Pewnie tyle Niemcy by nie dali na Polskę ale tor mógł być.Było jeszcze kilka innych inicjatyw,o których te biedne i raczkujące środowisko dzieciaków na niedofinansowanych motocyklach nie ma zielonego pojęcia.Nie chodzi o Pionki ;) ,Stryków,czy ostatnio tak reklamowany ODTJ .Włascicielem tego ostatniego będzie P.Michalczewski ,który potrzebuje obiekt do szkoleń ciężarówek zgodnie z obowiazujacą Ustawą,a nie jakis tam motocykli:D Do tego jeszcze nalezy dołożyć nieprzychylny system podatkowy.Utrzymanie takiego obiektu kosztuje!!!Obiekt na poziomie to wydatki ,dlatego nie można przyrównać Polski do Słowacji .Slovakia Ring jest blizej cywilizacji Włoch ,Niemiec i Austrii,a to są realne pieniadze na utrzymanie.Też bym chciał aby powstało cos wnoszącego nową jakość,ale Polskie realia są brutalne.Biznesmeni ,bo tacy tylko finansuja takie inwestycje muszą czuć że to się zwróci.Widocznie nie czują skoro mamy tylko Poznań.
OdpowiedzWidzę kolego , że orientujesz się temacie obiektów i ich opłacalności. Co do ich opłacalności i samodzielnego utrzymywania się to można tu polemizować (polecam lekture aktualnej kondycji i źródeł finansowania niektórych obiektów np: w Hiszpani). Ale nie o tym. Zastanawia mnie jedno. Nie rozumiem w dalszym ciagu przyczyn Twojego antagonizmu odnośnie idei powstania nowych obiektów w naszym pieknym kraju. Piszesz o "złomach " na kołach jeżdżących podczas treningów w Radomi , Lublinie, Poznaniu. Zapraszam Cię zatem na speed day lub rundę WMMP, a zaobaczysz na własne oczy, że są tam całkiem przyzwoite maszyny i rozsądnie zorganizaowanie ludzie. Co do badań przed treningami w Poznaniu to fakt. Spawdzana jest głośność i czy moto ma jeszcze koła:). Nie piszę tego jednak aby ciągnąć tę polemikę. Chciałbym zrozumieć jak człowiek który dzieli motocyklową pasję wygłasza tego typu osądy o perspektywach sporty wyścigowego w Polsce. Fakt lepiej młodych wysyłać zagranice i niech tam się rozwijają, a my później będziemy piać z zachwytu jak któryś odniesie sukces podobny do Kubicy. Szkoda słów. Miłej nocy kolego i wiecej optymizmu.
OdpowiedzPerspektywa wyscigowa zależy scisle od kondycji finansowej społeczeństwa.Na wyscigi stac niewielu ,i do tego nikogo one nie obchodzą,oprócz samych zainteresowanych.Nic nie mam do powstawania obiektów,niech powstają.Polemika moja okraszona jest realizmem otaczającej rzeczywistosci.Oczywiscie zręczniej jest polemikę przenieść poza portal.Dokończymy ją na Sped day..;) Dobrej nocy
Odpowiedz