Nexo TX-22 - skorupa w teren
Jak w offroadowej praktyce wypada budżetowy kask TX-22 od Nexo?
Kaski offroadowe spełniać muszą nieco inne kryteria, niż te stosowane na ulicy. Przede wszystkim muszą być wytrzymałe i lekkie. Wynika to ze specyfiki jazdy w terenie, szczególnie w motocrossie, gdzie kierowca jest mocno obciążony fizycznie, a do tego narażony na ciągłe wstrząsy. Wyciszenie, wzornictwo i temu podobne detale schodzą na plan dalszy. Jak w praktyce wypada budżetowy TX-22 od Nexo?
Kask jest przede wszystkim wygodny. Zakłada się go sprawnie, nic nie uwiera, a użyte do wyściełania wewnątrz tkaniny są przyjemne w dotyku. Zapięcie jest typu zatrzaskowego. 2D jest lżejsze i prostsze (a zatem trudniejsze do zepsucia), ale w praktyce szybciej i łatwiej posługiwać się klamrą. Nexo rzecz jasna posiada atest ECE 22/05.
W czasie jazdy skorupa nie daje powodów do narzekań. Kask dobrze współpracuje z goglami, wentylacja jest bardzo dobra, nie pojawiają się też dziwne świsty i szumy powietrza. Po kilku lądowaniach twarzą w krzakach możemy także skomplementować daszek i osłony wywietrzników. Nic się nie połamało, kask jest bardzo dobrej kondycji mimo intensywnej eksploatacji. Wnętrze łatwo można zdemontować i wyprać. Największą wadą Nexo jest spora masa, bo wynosząca blisko półtora kilograma. W przypadku krótkich jazd wagi tej się nie czuje, ale po wielu godzinach spędzonych za kierownicą motocykla enduro, szyja dostaje niezły wycisk. Wstrząsy, przewrotki i przeciążenia robią swoje.
Aby ocenić skuteczność ochrony głowy, musielibyśmy udać się z kaskiem do laboratorium, co w Polsce jest oczywiście nierealne. Dlatego też nasza ocena odnosi się do komfortu użytkowania, funkcjonalności i wytrzymałości. W tych obszarach poza sporą masą, TX-owi trudno cokolwiek zarzucić. To sensowna alternatywa w segmencie budżetowych kasków offroadowych.
Cena: 99,95 Euro
Nasza ocena w skali 1-6: 4+
Gdzie to kupić: Polo Motorrad
|
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze