Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 36
Pokaż wszystkie komentarze"Nawet w czasie mszy rozlegał się ryk jakiegoś sprzętu męczonego na czerwonym polu obrotomierza, co przez mikrofon skomentował zresztą sam ksiądz." Byłem jakies 50m od ołtarza i nic takiego nie słyszałem ani przede mną, ani za mną... jedynie był słyszalny co jakis czas odgłos odpalającego swój sprzęt ale raczej po to by po prostu odjechać, znudzony i zawiedzony odprawiającym sie KAZANIEM. Poza tym organitorzy powinni sie z tym liczyć ze co jakis czas ktos odpali swojego konia. co w tym dziwnego?
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza