Najmilszych ludzi spotkasz na Hondzie - sk±d wziê³o siê to has³o?
Być może nie wiele osób zdaje sobie sprawę, że hasło reklamowe "Najmilszych ludzi spotkasz w Hondzie" nie jest tylko i wyłącznie pustym, marketingowym frazesem, ale ma za sobą dosyć ciekawą historię, sięgającą połowy ubiegłego stulecia. O co tak naprawdę chodzi?
W latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych XX wieku motocykle postrzegane były w Ameryce jako synonim zagrożenia. Negatywna łatka przypięta do jednośladów powodowała, że ludzie kojarzyli je wyłącznie z wypaczoną grupką społeczeństwa, niosąca ze sobą zagrożenie. Z naszych polskich realiów wiemy, że w pokonywaniu fałszywego stereotypu próżno liczyć na szukające sensacji media, żywiące się przede wszystkim negatywnymi emocjami ludzi.
Osobą pragnącą zmienić ten trend i przedstawić motocyklistów w nieco bardziej pozytywnym świetle okazał się Soichiro Honda, założyciel Honda Motor Co. Ltd., który był współautorem słynnej kampanii "You meet the nicest people on a Honda", (najmilszych ludzi spotkasz na Hondzie). Stworzony pod jego Klip reklamowy przedstawia młodą kobietę, poruszającą się po mieście na Hondzie Super Cub, wykorzystując ją do wykonywania najzwyklejszych, codziennych czynności - podwiezienia dziecka do szkoły, zrobienia zakupów, czy dotarcia na spotkanie. Prostota pomysłu okazała się kluczem do sukcesu.
W Polsce również trwa proces ocieplania wizerunku motocyklistów, kontynuowany również przez Hondę. Przyczynia się do tego również wzrost liczby poruszających się po naszych drogach jednośladów. Dziś, szczególnie w dużych, zatłoczonych aglomeracjach co raz częściej spotykamy na nich lekarzy, prawników czy biznesmenów, dla których motocykl stanowi substytut samochodu. Przekonują się do nich również kobiety. Moda na motocykle stale się rozkręca, a pasją do nich zaraża się co raz więcej osób.
Komentarze 3
Poka¿ wszystkie komentarzeKawy zgniata³y Hondy od zarania dziejów.
OdpowiedzNo jak to mówi±"Honda..ujowo wygl±da"i tyle w temacie..:D
OdpowiedzChyba wystarczy, bo przepalisz zwoje mózgowe.
OdpowiedzSoichiro by³ tak¿e geniuszem marketingu.
Odpowiedz