Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeNajlepszą wykładnią, kto jakie robi imprezy jest frekwencja na nich. Na kwietniowych grandysach na Slovakiaring, w grupach B i C nie ma już wolnych miejsc. Na spidejach, mogą tylko pomarzyć o takiej ilości uczestników. Ale najlepiej pojechać tu i tu i samemu się przekonać. Tylko pamiętaj, żeby się odpowiednio wcześniej zgłosić, bo np. na majową imprezę na Panoni, jest końcówka miejsc w grupie C. Do Poznania możesz jechać kiedy chcesz, tam nie ma problemu z dostaniem się.
OdpowiedzGrupa b i c jest poza mim zasięgiem .Pewnie jadą na Slovakię bo w poznaniu już się najezdzili. Pozatym na slovaki bedzie pierwsza runda MP dlatego nic dziwnego że jada tam zawodnicy.Wole jako amator zacząć chyba od Poznania .Nie mam takiego cisnienia wyscigowego.Dzieki za info.
Odpowiedzgrupa B i C to są amatorzy a nie zawodnicy i nie ma to nic wspólnego z zawodami które się tam odbęda.jeśli chodzi o zawodników czyli grupę A to sa wolne miejsca .Jednym słowem nie ma co porównywać nawet spped day do Grandysów u nich zawsze frekfencja jest prawie 100% i o wiele lepsza organizacja
OdpowiedzOczywiscie nie wiem jak tam sa klasyfikowane grupy ale w Poznaniu A i B są najszybsze.Oczywiscie te są poza moim zasiegiem .:)Mysle o Poznaniu bo Grupa C ma duzo jazdy .
OdpowiedzNo to Motocyklisto z Warszawy - ja Ci radzę pojechać na treningi np. ze szwajcarską firmą Valentinos lub austriacką Fiala Motorsports. Podstawy angielskiego z pewnością masz opanowane więc nie będzie problemu z załatwieniem formalności. A ilość ludzi na torze nieporównywalnie mniejsza niż na Grandysach i ludzie mają inne podejście do jazdy, co powoduje że w żwirze ląduje 2-3 osoby na dzień a nie 2-3 na sesję :)
Odpowiedz