Mówią przed finałową rundą w Poznaniu
Rywalizacja będzie tak samo zacięta jak zawsze i będziemy mieli z niej dużo przyjemności
Kenny Foray, Superstock 600:
Po wspaniałym weekendzie na Bol d’Or z przyjemnością wracam do Polski na ostatni wyścig. Tytuły mamy już rozdane, ale mam nadzieję, że rywalizacja będzie tak samo zacięta jak zawsze i będziemy mieli z niej dużo przyjemności. Chciałbym też poprawić rekord toru.
Robert Michalczewski, Superbike:
Ostatnia runda niewiele zmieni w moim przypadku. Mimo dwóch wyścigów punkty są tak porozdzielane, że co najwyżej mogę spaść o jedno lub w najlepszym przypadku wskoczyć o jedno miejsce do góry. Chciałbym utrzymać trzecie miejsce wśród kierowców polskiego pochodzenia i wrócić szczęśliwie po oficjalnym zakończenie do domu. Będę trzymał kciuki za moich kolegów z teamu, aby zrealizowali swoje założenia i zdobyli dla zespołu jak najwięcej punktów, bo szansa na pierwsze miejsce w punktacji teamowej ciągle jest. Życzę wszystkim zawodnikom zdrowej rywalizacji na prawdziwie sportowym poziomie.
Adam Badziak, Superstock 1000:
Przedemną dwa ostatnie wyścigi w tym sezonie. Jest szansa nawet na drugie miejsce w klasyfikacji generalnej, więc nie ma miejsca już na żadne kalkulacje, trzeba dać z siebie wszystko. Liczę na dobrą formę, taką jak na zakończenie sezonu w zeszłym roku w Poznaniu podczas rundy Pucharu Europy. Mam nadzieję, że przyjedzie dużo szybkich zawodników z zagranicy i przed nami ciekawy weekend dla kibiców, których korzystając z okazji mocno namawiam do przyjechania na Tor Poznań. Wierzę, że organizacyjnie zawody wypadną bardzo dobrze i Puchar Alpe Adria będziemy gościć przez następne lata w Polsce!
Guillaume Dietrich, Superbike:
Niestety nie pojawię się w Poznaniu. Jest mi bardzo przykro, ale moja kontuzja jest poważniejsza, niż wszyscy myśleliśmy. Bardzo chciałem zdobyć tytuł w Polsce, ale taki jest sport i muszę się z tym pogodzić. Chciałbym podziękować moim wszystkim rywalom, zespołowi i kibicom za wspólnie spędzony czas i życzę wszystkim wspaniałych emocji na ostatniej rundzie WMMP.
Tomek Kędzior, Superstock 600:
Przed nami ostatnia eliminacja MP połączona z Alpen Adria Cup. Możemy spodziewać się wielu dobrych zawodników z zagranicy, co zapowiada ciekawą walkę w każdej z klas. Niestety szansę na podium dla mnie są już tylko teoretyczne. Mam zamiar w tych zawodach pojechać jak najlepiej, poprawić czas swojego najlepszego okrążenia. Mam nadzieję, że będę mógł zameldować się na mecie w ścisłej czołówce.
Andy Meklau, Superbike:
Po upadku w Niemczech mam lekkie problemy z moją ręką. Będę się starał oszczędzać podczas treningów i raczej nie będziemy chcieli poprawiać rekordu toru. Najważniejszy w tej chwili jest tytuł w Superbike i na tym będę się koncentrował. Wiem, że sytuacja punktowa jest bardzo ciekawa i każdy z nas może wygrać tegoroczne mistrzostwa. Wszystko okaże się w niedzielę.
Bartek Wiczyński, Superstock 1000:
Przed ostatnią rundą jestem lekko podniecony, bo wiem, że będzie kilku naprawdę dobrych zawodników z zagranicy oprócz naszych chłopaków, co może doprowadzić do fajnej walki. Nie ukrywam, że chciałbym utrzymać drugą pozycję w klasyfikacji generalnej Superstock 1000 i klasyfikacji łącznej FORMULA X-Treme. Powoduje to u mnie dodatkowy stres, ale mam nadzieję, że jak już wsiądę na motocykl to zapomnę o kalkulacjach i zajmę się naprawdę szybką i bezbłędną jazdą. Liczę na udany weekend i to, że wytrzymam kondycyjnie trudy całego weekendu. Chciałbym również poprawić czas swojego najlepszego okrążenia i nawiązać walkę z Gwenem.
Janusz Oskaldowicz, Superbike:
Jestem doskonale nastawiony do walki o tytuł w ten weekend. Po występie na Hungaroring znów złapałem wiatr w żagle i wiem, że mogę być Mistrzem Polski. Guillaume nie przyjedzie, Andreas jest kontuzjowany, więc uważam, że tytuł zdobędę ja lub Irek Sikora. On jest naprawdę szybki teraz i ambitny, więc w nim widzę największego rywala w ten weekend. Wszystko rozstrzygnie się w niedzielę, ale ja w siebie wierzę, zapomniałem już o wszystkich tegorocznych problemach i mam jeden cel.
Piotr Betlej, Rookie 1000:
Zerwany więzozrost stawu barkowo-obojczykowego, tydzień w szpitalu, operacja, trochę żelastwa w barku i osiem tygodni lekkiego gipsu. To cena, jaką zapłaciłem za moje dwa błędy podczas piątej rundy WMMP. Jest już pewne, że nie wezmę udziału w ostatniej rundzie. Taki jest jednak sport. Upadek połączony z poważnymi urazami na ostatnim wyścigu klasy Rookie 1000 to bilans, który mam nadzieję nie będzie się powtarzał, więc życzę wszystkim walki Fair Play i bezpiecznego ostatniego wyścigu. Nie wiem, czy będę miał okazję osobiście, ale już teraz chcę pogratulować Adamowi Rajkowi za zdobycie Pucharu Polski. Adam nie popełniał tyle błędów, co ja i bezpiecznie wygrał klasyfikację. Mam nadzieję, że w przyszłym roku pościgamy się w klasie mistrzowskiej i będę miał okazję do rewanżu. Dziękuję wszystkim za super walkę i sportową rywalizację. Dziękuję również osobom, które swoim doświadczeniem i wiedzą wsparły moje zmagania podczas pierwszego w moim życiu sezonu wyścigowego. Adamowi Badziakowi, który stał się moim mentorem, Hubertowi Tomaszewskiemu za bezcenne rady i wspólny trening, Pawłowi Szkopkowi za cierpliwe odpowiadanie na miliony pytań, Jackowi i Mariuszowi Grandys za pomoc podczas czwartej rundy, Robinowi z HyperPRO za profesjonalne ustawienie zawieszenia, Marcinowi Dąbrowskiemu za pierwsze wskazówki na torze, Świdrowi za cenne podpowiedzi oraz wszystkim, których nie wymieniłem, a którzy byli obecni podczas ostatnich paru tygodni. Każdemu z was jestem wdzięczny za wspólne chwile na torze.
Artur Wielebski, Rookie 600:
Nastawienie przed rundą jest dobre. Mam nadzieję, że uda mi się osiągnąć dobry rezultat, jak na poprzedniej rundzie. Czeka mnie, jak i cały Torn Racing Team dużo pracy, ponieważ po zakończeniu rywalizacji w Pucharze Polski, w klasie Rookie, zamierzam wystartować w mistrzowskiej klasie Superstock 600.
Gwen Giabbani, Superstock 1000:
Do Poznania przyjeżdżam z nadzieją, że już w sobotę przypieczętuje sprawę tytułu. W niedzielę zostałem Mistrzem Świata Endurance i to było wspaniałe uczucie. Teraz muszę skoncentrować się na walce w Polsce i pokazać się z jak najlepszej strony. Liczę na wielką rywalizację z Andym w sobotę i z rywalami z Alpe Adria w niedzielę.
Przemek Saleta, Pretendent:
Jadę do Poznania bez konkretnych zadań, jeśli chodzi o wynik. Chcę pojechać na luzie i może to pozwoli mi na zdobycie dobrego miejsca. Ważne, jednak żeby dobrze się bawić na ostatniej rundzie i czerpać, jak największą przyjemność z jazdy po torze. To już ostatnia taka szansa w tym roku, a do następnego wyścigu w przyszłym sezonie, ponad pół roku! Życzę wszystkim szybkiego i bezpiecznego weekendu.
Natalia Florek, CBR125R Cup:
Już nie mogę doczekać się ostatniej rundy, zapowiada się ciekawy weekend. Pogoda może nas zaskoczyć, bo prognozy są mieszane. W klasyfikacji generalnej jestem czwarta, chciałabym powalczyć o trzecie miejsce. Jestem optymistycznie nastawiona, zmotywowana i liczę na dobry rezultat
Łukasz Bończak, promotor pucharów Honda:
Najbliższa runda ma zupełnie inny harmonogram, niż poprzednie i zamiast w niedzielę, to rozgrywki obu pucharów Honda kończą się w piątek przed dwunastą. Mimo tych zmian mam nadzieję, że emocji nie zabraknie w obu tych klasach. W klasach mistrzowskich po ostatnich sukcesach na Bol d'Or "naszych" Francuzów i Irka Sikory zapowiadają się kolejne rekordy Toru Poznań.
Jacek Grandys, promotor Suzuki GSX-R Cup:
Ostatni weekend wyścigowy w tym sezonie i wszyscy możemy liczyć na wspaniałe emocje. Myślę, że szczególnie w klasie GSX-R Cup 600 walka o wyjazd do Macao będzie bardzo zacięta i rozstrzygnie ją dopiero w ostatni wyścig. Mam nadzieję, że zawody wszystkim będą się podobały i wieczorem w niedzielę wspólnie będziemy oklaskiwać najlepszych we wszystkich klasach.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze