Motowell Magnet RS - tanie Audi R8
Magnet RS został wprowadzony do sprzedaży w 2009 roku i już na pierwszy rzut oka widać, że projektanci bardzo się postarali, aby skuter podobał się nabywcom
Motowell jest węgierską marką, produkującą nienajdroższe, ale jednocześnie nienajgorsze skutery. Skoro Ikarusy, wywodzące się z tego samego kraju, odniosły w Polsce tak wielki sukces, to pięćdziesiątki przecież też mają do tego prawo! Poza ciekawą stylistyką, z łatwością można jednak zauważyć, że ich niewysoka cena zapewniona jest w dużym stopniu przez produkcję części na Dalekim Wschodzie.
Taka tania odmiana Audi R8
Nieprzypadkowo użyłem słowa niewysoka, zamiast niska cena. W zamian za kwotę 5 890 złotych, mimo chińskiego rodowodu, Magnet RS zdecydowanie wyróżnia się spośród tłumu tanich i bezpostaciowych produktów z Azji. Co więcej, nawet w grupie markowych i cenionych skuterów będzie jednym z modeli najbardziej rzucających się w oczy, ponieważ podstawową cechą topowego Motowella, którą zauważy nawet laik, jest jego nieprzeciętne wzornictwo.
Funkcję świateł pozycyjnych pełnią dwie listwy LED (mieszczące łącznie aż 26 diod), zgrabnie wkomponowane w podwójne klosze z ciemnym tłem, wyposażone również w soczewkowe światła mijania. Pierwsze skojarzenie? Audi R8! Porównajcie sami. W połączeniu z agresywnym kształtem przedniej owiewki, ciekawym malowaniem oraz przyciągającymi wzrok 13-calowymi felgami, w pierwszym kontakcie można dojść do wniosku, że nie jest to zwykły i prosty skuterek. Minusem Magneta RS jest niestety brak świateł drogowych, jednak fakt ten częściowo rekompensują kierunkowskazy wykonane w technologii LED. Czepialscy powiedzą, że mrugają one w trochę zbyt niskiej częstotliwości.
Godne uwagi są również zegary. Przejrzysty obrotomierz z białym podświetleniem, zaraz po włączeniu zapłonu, prezentuje „ceremonię powitalną". Na pochwałę zasługuje również ciekłokrystaliczny wyświetlacz, którego większą część zajmuje duży, cyfrowy prędkościomierz. Znajdzie się tam również licznik przebiegu całościowego oraz dziennego, wskaźnik poziomu paliwa, temperatury silnika (!), przydatny zegarek, a nawet voltomierz. Dzięki niemu, z dokładnością do 0,1 V, dowiemy się, jakie napięcie aktualnie zapewnia nam układ elektryczny. Dla niektórych użytkowników, ciekawostką może być możliwość wyboru koloru podświetlenia wyświetlacza LCD.
Plastiki zastosowane w węgierskim skuterze spełniają większość oczekiwań statystycznego użytkownika skutera. Jest oczywiste, że nie są wykonane ze złej jakości tworzywa, a producent poświęcił trochę pracy, aby były dobrze spasowane. Jedyne, co pozostaje w nich do poprawki, to trzeszczenie w niższej temperaturze oraz zbyt szybkie wyślizgiwanie się manetek.
Sportowe usposobienie
Jak wiadomo, R8 jest najbardziej sportowym seryjnym samochodem wyprodukowanym przez Audi. Natomiast Magnet RS jest topowym pojazdem Motowella. Fakt ten zobowiązuje, a skuter rzeczywiście bardzo dobrze wywiązuje się ze powierzonych mu zadań. Seryjny tłumik jest od razu stylizowany na sportowy, a po wymianie modułu ograniczającego osiągi (jest to jedyne zabezpieczenie, jakie znajdziemy w węgierskim produkcie), Magnet RS udowadnia, na co go stać. Dzięki chłodzonej cieczą jednostce o mocy 6 KM, szybkie ruszanie spod świateł nie jest mu obce, a 85 km/h na liczniku to żadne wyzwanie. Przekładnia automatyczna jest zestrojona dokładnie tak, żeby oferować kompromis pomiędzy przyśpieszeniem, a prędkością maksymalną. Niestety w parze z niezłymi osiągami idzie również spore spalanie. Przy mało oszczędnej jeździe, 5,5 litra paliwa mieszczące się do baku, starczyło na przejechanie tylko lekko ponad 100 km.
Hamulce, w które został wyposażony Motowell, są odpowiednio dopasowane do osiągów skutera. 190-milimetrowa tarcza z jednotłoczkowym zaciskiem pojawiła się tak samo na przedniej, jak i na tylnej osi. Nie mają one żadnego problemu z efektywnym hamowaniem. Dostarczone fabrycznie opony niestety nie oferują idealnej przyczepności, jednak wciąż pozwalają na całkiem agresywne manewry na suchej nawierzchni.
Dość twarde, sportowo zestrojone zawieszenie, daje dobre wyczucie tego, co dzieje się pod kołami Magneta RS. Nawet na śliskim, pokrytym śniegiem asfalcie, Motowell zachowywał się bardzo pewnie i przewidywalnie. Z przodu znajdziemy teleskopowy widelec, natomiast z tyłu pojedynczy amortyzator hydrauliczny. Jedynym mankamentem podwozia był wyraźny stuk w przednim zawiasie, wyczuwalny przy ostrym hamowaniu lub przyśpieszaniu, a przebieg testowanego egzemplarza nie osiągnął nawet 2 500 kilometrów.
W typowo miejskich warunkach, skuter nie sprawia problemów w użytkowaniu. Magnet RS wyposażony jest w alarm, więc pozostawienie go pod blokiem powinno być nieco mniej stresujące. Pilot posiada funkcję zdalnego wzbudzania syreny, oraz odpalania silnika z przycisku. Zastosowanie alarmu w skuterze obarczone jest niestety szybszym rozładowaniem akumulatora w przypadku dłuższego postoju. W takim przypadku, poza elektrycznym rozrusznikiem, Motowella można odpalić również z kopniaka.
Magnet RS jest na tyle mały, że spokojnie pozwala na przedzieranie się między samochodami. Wygodna, dwuosobowa kanapa została wyprofilowana w sposób, dzięki któremu kierowca nie zsunie się z niej ani w tył, ani w przód. W Motowellu nie znajdziemy podnóżków dla pasażera - kolejny udany zabieg stylistyczny. Podłoga jest wyciągnięta tak, aby móc spokojnie oprzeć na niej nogi. Miejsce w drugiej klasie jest wygodne, jednak niestety dość niefortunne umiejscowiono mocowanie pod kufer. Jeśli osoba siedząca z tyłu nie spodziewa się szybkiego startu, może boleśnie zjechać na dość kanciasto wyprofilowaną podstawkę. Prześwit Magneta nie wydaje się być ogromnym, jednak spokojnie wystarcza, aby nie przycierać podwoziem na krawężnikach, czy kolczatkach.
Między ostatnimi jazdami, a odpaleniem w celu wykonania zdjęć, Magnet RS stał cztery tygodnie na redakcyjnym parkingu. Stało się to akurat w tym czasie, gdy w Warszawie panowały siarczyste mrozy zwieńczone paraliżującymi miasto nawalnymi opadami śniegu. Tutaj właśnie Motowellowi należy się ogromna pochwała. Po zdjęciu z niego zasp śniegu, spodziewaliśmy się, że problemem będzie rozruch tak niedużej jednostki napędowej. Silnik tymczasem odpalił bez najmniejszego zająknięcia po pierwszym, a do tego strasznie niechlujnym kopniaku! Magnet RS zaskoczył całą redakcję. Akumulator oczywiście nie wytrzymał takich warunków, bo przecież jest to niemożliwe. Wykasował się przez to licznik przebiegu dziennego, a na wolnych obrotach alternator dostarczał tak mało prądu, że tylko kilka diod było w stanie się świecić. Poza akumulatorem, żaden podzespół Magneta RS od mrozów nie ucierpiał. Hamulce, tak samo jak zapadki w korku wlewu paliwa oraz we wszystkich pozostałych zamkach funkcjonowały poprawnie.
Audi to jednak nie jest
Niestety Magnet RS wciąż jest małą 50-tką i nawet nienajwyższe osoby, mogą poczuć się zbyt wysokie, aby w pełni wygodnie prowadzić ten skuter. Pozycja może wydawać się zbyt bliska kierownicy. Nieergonomiczne jest również umieszczenie stacyjki. Po włożeniu kluczyka, mamy bardzo mało miejsca, żeby go pewnie złapać i przekręcić. Twarde zawieszenie wprawdzie oferuje dobre sterowanie, ale jednak nie jest przychylne ani plastikom, które potrafią dać o sobie znać na nierównościach terenu, ani lusterkom, mającym tendencję do opadania. Duży minus należy się schowkowi, do którego nie mieści się zwykły kask integralny. Przednia owiewka niestety nie zapewnia odpowiedniej ochrony nóg przed wiatrem. Szczególnie zauważalne jest to przy niższych temperaturach. Tą wadę można jednak skuterowi wybaczyć, ponieważ jest przecież tylko małym, sportowym rollerem.
Reasumując
Motowell Magnet RS wygląda tak, jak jeździ oraz odwrotnie - jeździ, jak wygląda. Sportowe spojrzenie dwóch soczewek, podkreślone listwami LED, razem z agresywną owiewką oraz rasowym malowaniem nastrajają na niecodzienne osiągi. Twardo zestrojone zawieszenie, mocna jednostka napędowa i wydajne hamulce rzeczywiście pozwalają poczuć się, jak w taniej wersji prawdziwego sporta.
Dane techniczne
Silnik: | 1 cylinder, 2-suwowy, chłodzony cieczą, EURO II |
Pojemność: | 49,3 cm3 |
Max. moc: | 6,12 KM przy 7500 obr/min |
Rozruch: | elektryczny/nożny |
Przekładnia: | C.V.T. automatyczna |
Max. prędkość: | 45 km/h (90 km/h po odblokowaniu) |
Stopień sprężenia: | 7,9:1 |
Zapłon: | CDI |
Wymiary: | |
Rozstaw osi: | 1270 mm |
Długość: | 1860 mm |
Szerokość: | 700 mm |
Wysokość: | 1100 mm |
Waga: | 104 kg |
Pojemność baku: | 5,5 litra |
Olej (syntetyczny): | 1 litr |
Hamulce: | |
Przód: | tarcza (190 mm) |
Tył: | tarcza (190 mm) |
Opony: | |
Przód: | 130/60-13" |
Tył: | 130/60-13" |
Cena z VAT: | 5 890 zł |
|
Komentarze 16
Poka¿ wszystkie komentarzePolecam ten skuter, mo¿na sobie po ¶niegu pognaæ: http://foto.scigacz.pl/gallery/testy_skuterow/Jazda_skuterem_zima/tam_zmierzaj_Magnet_RS.jpg :D W ogóle jakim cudem ja go nie zajecha³em po takim...
OdpowiedzJak szanujesz tak masz, ogólnie skuter ³adny w³a¶nie przymierzam do jego kupna. Czyta³em opinie na temat tego skutera i powiem ¿e ok.90% ludzi poleca ten skuter.
OdpowiedzMotowell - Wêgierski - Chiñczyk , Nie wystarcz± nam Polskie - Chiñczyki ?
OdpowiedzMoim zdaniem do bani gdy jest troszkê ch³odniej to kiepsko jezdzi startuje super ale po 20 zamula go na parê sekund,dopiero potem dostaje kopa.Mówi± ¿e 2t tak maj±.
OdpowiedzPolecam, u¿ywam go od pó³ roku ¿adnych uszkodzeñ wszystko w idealnym stanie !!
Odpowiedzpo roku zacnie siê sypaæ.wiem bo mam.
Odpowiedzs³uchajcie kola bo ma racje.ja te¿ go mam 1rok i tak akum. do wyjebania.wada fabryczna do usuniêcia(przez to zamula) plastiki zaczê³y pêkaæ. ALE po zmianie modu³u 70 spoko lecz powy¿ej wibracje odkrêcaj± ¶ruby .przód mocny-wiem bo siê zagapi³em i ty³ auta destroyd a na skuterze nic. no ale co po chiñczyku wymagaæ...5 ty¶ to trochê lepszy powinien byæ.
OdpowiedzMam go osobi¶cie 5 lat jest odblokowany i sie w nim jeszcze nic nie sta³o, wiec nie pierdolcie ze sie rozsypuje po roku. Na czeaci wydalem w ciagu 5 lat 15 z³ na fajke od ¶wiecy
Odpowiedzmój znajomy ma taki i powiem ¿e to nie ma podskoku do speeda lc albo roxa czêsto siê psuje a pali tyle co 50ccm po tuningu
Odpowiedz