Motoczo³g
Kto twierdzi, ¿e Niemcy nie maj± poczucia humoru?
To niewiarygodne, jakie pomys³y potrafi± przyj¶æ ludziom do g³owy. Oceñcie zreszt± sami. Niejaki Tilo Niebel oraz jego kumple z firmy Harzer Bike nieznanym nam sposobem weszli w posiadanie silnika z radzieckiego czo³gu T-55. Sobie tylko znanymi drogami doszli do wniosku, ¿e najlepszym sposobem na jego wykorzystanie bêdzie zbudowanie... kopii niemieckiego motocykla wojskowego z czasów II Wojny ¦wiatowej. Motocykla napêdzanego rzecz jasna tym silnikiem.
Dla mniej wtajemniczonych od razu podpowiemy, ¿e takie zadanie jest trudniejsze, ni¿ mo¿na by przypuszczaæ. Kilka suchych danych odno¶nie samego silnika. V12 diesel, ch³odzony ciecz±, pojemno¶æ skokowa 38,88 litra, moc 620KM. Do samego rozruchu potrzebne jest wiadro oleju napêdowego. Aby umie¶ciæ takiego potwora w czymkolwiek innym, ni¿ czo³g konieczne jest bardzo stabilne podwozie.
Z uwagi na obiektywne trudno¶ci zbudowany motocykl jest sidecarem, czyli motocyklem z bocznym koszem. Ca³o¶æ ma 3 metry szeroko¶ci i ponad 6 d³ugo¶ci, zatem nie ma mowy o przeciskaniu siê w korkach. Aby wyobraziæ sobie skalê tego olbrzyma wystarczy zaznaczyæ, ¿e przód wózka bocznego zosta³ zaadoptowany... z rosyjskiej ciê¿arówki. Tak czy inaczej do operowania tym pojazdem zalecana jest ostro¿no¶æ. W przypadku wywrotki do podniesienia tego zaprzêgu nie wystarczy kierowca, ani nawet jego kumple. Ca³o¶æ wa¿y bowiem ponad 4.5 tony i do podniesienia tego potrzebny by³by porz±dny d¼wig.
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarzeW kategoriach motocyklowych - pora¿ka, w ka¿dej innej kategorii - niez³a zabawka :)
Odpowiedz