Motocyklem po pasie dla autobusów
Brytyjscy motocykliści mogą jeździć po Londynie pasami dotychczas przeznaczonymi tylko dla autobusów
Po długiej i bardzo trudnej walce brytyjscy motocykliści mogą jeździć w Londynie po pasach przeznaczonych dla autobusów. Oznacza to prawie 180 mil dodatkowych pasów, po których będą poruszać się jednoślady. Dzięki temu rozwiązaniu jazda w miejskich korkach, szczególnie w godzinach szczytu ma być bezpieczniejsza.
Jednak to, co powoduje uśmiech na twarzach wielu motocyklistów, którzy nie muszą się martwić, że ktoś zajedzie im drogę podczas jazdy między samochodami, wzbudza oburzenie i niepokój innych. Najbardziej niezadowoleni są oczywiście kierowcy puszek, którzy nie mogę liczyć na takie udogodnienia. Z niepokojem patrzą na to także londyńscy rowerzyści. Oni również mają pozwolenie na poruszanie się po pasach dla autobusów i obawiają się nierównego starcia między małym rowerem, a większym i szybszym motocyklem.
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzeA MY W CZĘSTOCHOWIE nie możemy jeździć główną ulicą tj. alejami NMP. Urzędnicy pozwalają raz w roku na przejazd w dniu mszy na Jasnej Górze dla motocyklistów.Tak wygląda życie w tej osadzie przy ...
OdpowiedzA my w Łodzi jeździmy po torach tramwajowych i też nie boimy się żadnego starcia. Hehehehe. Daleko nam jeszcze do cywilizacji - niestety. Fajny pomysł.
OdpowiedzA stracia z jeszcze większym autobusem się nie obawiają? Jadąc na na rowerze wolałbym jednak być mijany przez angielskiego motocyklistę niż "polski" autobus. Oczywiście to nie ma przełożenia na ...
Odpowiedz