Marco George, brytyjski stunter, ustanowił ciekawy rekord - jechał motocyklem 120 km/h stojąc na głowie.

Światowych rekordów możliwych do wpisania do Księgi Rekordów Guinessa, zostało już niewiele - liczba chętnych na jakieś wyzwanie stale rośnie. Marco George, brytyjski stunter, znalazł coś dla siebie - odkrył, że dotychczasowy rekord w jeździe motocyklem w pozycji odwrotnie stojącej wynosi zaledwie 50 km/h.

Marco zgłosił chęć poprawienia tego wyniku i, podczas odbywającego się w New Hampshire konkursu Straightliners World’s Fastest Wheelie Competition, zdołał pokonać fragment toru stojąc na głowie na kanapie motocykla jadącego z prędkością 120 km/h (76.176 mph).

O mały włos do próby w ogóle by nie doszło, ponieważ Marco zmuszony był wystartować w całkiem nowym, nieułożonym jeszcze kasku. Jego poprzedni garnek nie spełniał bowiem standardów bezpieczeństwa. Po zakończonej sukcesem próbie Marco George zapewnił, że nie powtórzy podobnego wyczynu - prosiła go o to matka.