Motocykle przyszłości
Dzięki umieszczeniu w miastach stacji ładujących, pojazdy na prąd mogą stać się realną alternatywą
Jak wszyscy wiemy, nieustanny wzrost cen paliwa zmusza większość z nas do spokojniejszej jazdy i oszczędności. Z pomocą przychodzi amerykańska firma Hybrid Technology, założona przez wynalazcę rewolucyjnych i najnowocześniejszych, dziesięciokrotnie wydajniejszych, niż dotychczas znane, ogniw iCELL.
W ofercie Hybrid Technology są: Mini Cooper o prędkości maksymalnej 140 km/h, Chrysler Crossifer osiągający blisko 200 km/h oraz nowoczesne skutery i motocykle. Sterowane komputerowo skutery E-Cobra posiadają program "wynajmu" ograniczający prędkość do 50km/h. Zasięg pojazdu to około 64 km. Motocykle seryjnie produkowane przez Hybrid Technology to gBike oraz CHP Chopper. Prędkość choppera jest ograniczona do 80 km/h. Po pełnym naładowaniu, które trwa 6 godzin, przejedziemy nim około 70 km. Producent twierdzi, że mniejszy szosowy motocykl rozwija znacznie większe prędkości oraz przejeżdża dłuższy dystans.
Gubernator Los Angeles rozmieścił w całym mieście stacje ładowania oraz darmowe parkingi dla pojazdów elektrycznych, dzięki czemu stworzono całą serię maszyn o takim napędzie.
Cóż, pozostaje nam tylko czekać, kiedy władze Warszawy, Karkowa i Wrocławia rozpoczną instalację stacji ładujących na parkingach.
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeNiekoniecznie 1. Nie ma juz ropy 2. Zanieczyszczenie srodowiska 3. Moc i osiagi motocykli elektrycznych sa nieporownywalnie lepsze od silika spalinowego. Prosze zwrocic uwage iz R1 robi setke w 2,3...
OdpowiedzOby ta przyszłość przyszła jak najpóźniej. Rozmumiem wymogi ochrony środowiska, ale wibrującego pod tyłkiem silnika spalinowego, nic nie jest w stanie zastąpić. Już teraz norma EURO 3 kastruje ...
OdpowiedzRacja, racja, to jest jakies nieporozumienie poprostu, przeciez glownym powodem stanu naszej planety nie sa samochody, motocykle, czy ciezarowki(choc w mniejszym stopniu), lecz wielkie regiony przemyslowe, ktore zanieczyszczaja srodowisko sto kroc bardziej od nas. Wytworzenie pradu dla takiego pojazdu pewnie bardziej zanieczyszcza srodowisko niz zatankownie i przejechanie na jedym zbiorniku paliwa 250 km. Nie wiem dlaczego ale jakos nie slychac zabardzo o zaostrzonych normach czystosci dla przemyslu. Pozatym najwiekszy zanieczyszczac naszej planety U.S.A powinni przestac produkowac bigblocki V8 ktore pala 30 litrow i dostawca pizzy tym jezdzi a zaczac sie ograniczac zamiast skomlec na wiadomosc o wzroscie cen paliwa.
Odpowiedz